Dobra koniunktura w branży oraz realizowana strategia spowodowały, że grupa Pekaes zanotowała w drugim kwartale lepsze przychody na podstawionej działalności niż rok temu. Dla porównania w tym samym czasie 2010 r. skonsolidowana sprzedaż na świadczeniu usług spedycyjnych i logistycznych wyniosła 106,9 mln zł i stanowiła ponad 3/4 wpływów.
We wcześniejszych okresach sprawozdawczych ze względu na duże koszty na podstawowej działalności pojawiała się jednak strata. Tak było m.in. w pierwszym kwartale. Tylko dzięki zdarzeniom o charakterze jednorazowym, czyli sprzedaży dwóch warszawskich nieruchomości, zlokalizowanych przy ul. Grzybowskiej i Siedmiogrodzkiej, za 69,7 mln zł udało się wówczas grupie wyjść na plus. Czy teraz będzie lepiej?
[srodtytul]Spółki na plusie[/srodtytul]
– W drugim kwartale każda z sześciu spółek wchodzących w skład grupy Pekaes zanotowała dodatni wynik operacyjny, a wynik netto całej grupy jest dodatni. O dokładnej wysokości wyników poinformujemy w sprawozdaniu za pierwsze półrocze, które opublikujemy 26 sierpnia – mówi Jacek Machocki, prezes Pekaesu.
Zarząd z optymizmem patrzy również na drugie półrocze. – Jeśli na rynkach międzynarodowych nie wystąpi gwałtowne załamanie koniunktury, to w tym roku nasza branża może zanotować nawet 12-proc. wzrost wartości sprzedaży. Niewątpliwie skorzysta na tym Pekaes, który dziś największy nacisk kładzie na rozwój coraz bardziej rentownych przewozów drobnicowych i logistyki magazynowej – informuje Machocki.