Fuzja potentatów szansą dla GPW

Pytania do... Ludwika Sobolewskiego, prezesa warszawskiej giełdy

Aktualizacja: 27.02.2017 02:02 Publikacja: 25.02.2011 02:57

Ludwik Sobolewski fot. r. gardziński

Ludwik Sobolewski fot. r. gardziński

Foto: Archiwum

[b]NYSE Euronext łączy się z Deutsche Boerse. Jak GPW odnajdzie się w tym sojuszu? Przecież niemiecka giełda niejednokrotnie konkurowała z polską w jej „sferze wpływów” choćby przy pozyskiwaniu nowych spółek z regionu? [/b]

W pierwszych chwilach po ogłoszeniu połączenia przeżyłem zaskoczenie, ale zaraz potem pojawiła się refleksja, że przecież w biznesie prawie wszystko jest możliwe. Potem doszedłem do wniosku, że z tej fuzji rodzi się nowa, wielka biznesowa szansa dla GPW. Łączą się wielkie giełdy, aby osiągnąć jeszcze większą skalę działania, redukować koszty, być jeszcze bardziej globalnymi. Tym samym zmuszone będą koncentrować się na obrocie dużymi spółkami z całego świata.

Wątpię, aby taki gigant interesował się pozyskiwaniem małych i średnich spółek na przykład z regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Jego głównym biznesem jeszcze bardziej niż do tej pory staną się globalne czy międzynarodowe blue chipy. Co więcej, ten ruch w sposób nieunikniony „odrywa” też konkurentów, takich jak London Stock Exchange, od zajmowania się małymi spółkami. Bo ci konkurenci nagle znaleźli się w cieniu wielkiej fuzji i muszą dorównać do tego nowego poziomu. Tak więc dla nas to szansa na utrzymanie i rozwijanie strategii i bycia niekwestionowanym liderem w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, a może nawet i na większym obszarze.

[b]Czyli uważa pan, że w sojuszu NYSE Euronext – Deutsche Boerse, do którego przecież należy GPW, przypadnie nam miejsce przyczółka, który będzie umacniał wpływy grupy w tym regionie?[/b]

To jest pewien scenariusz, który pozwoliłby Warszawie umocnić się jako centrum regionalno-finansowe oraz punkt odniesienia i naturalny partner dla innych, globalnych graczy. Na razie niektóre światowe giełdy nadal prowadzą aktywne działania w naszym regionie lub przynajmniej je planują. Z czasem, w wyniku presji na efektywność kosztową globalnych podmiotów oraz w rezultacie naszych specyficznych działań biznesowych w regionie, może przestać to być dla nich opłacalne.

[b]Jak pana zdaniem, te duże fuzje, które obserwujemy, pomogą tradycyjnym giełdom w walce z MTF-ami (Multilateral Trading Facility – giełdy alternatywne)?[/b]

Paradoksalnie tworzenie megaoperatorów rynków giełdowych jeszcze bardziej naraża na konkurencję ze strony MTF. Czy też tę konkurencje intensyfikuje. Przecież autorzy wielkiej fuzji muszą zdawać sobie sprawę z tego, że im większa płynność, im głębszy rynek i im większe obroty, tym bardziej rośnie zagrożenie ze strony MTF-ów. Tak więc fuzja jest ucieczką do przodu, ale jest też, moim zdaniem, prowokowaniem jeszcze większej ekspansji platform alternatywnych. Już są pierwsze sygnały tego, choć nie na rynku akcji. Niedawno platforma BATS zapowiedziała uruchomienie rynków derywatów, po tym jak w 90 proc. europejski rynek pochodnych został skoncentrowany w rękach NYSE Euronext – Deutsche Boerse – oczywiście po finalizacji fuzji.

[b]W takim razie, jak bronić się przed MTF-ami? Pytam pana teraz nie tylko jako obserwatora, ale i prezesa GPW.[/b]

Biznesowe metody są, ale nie mają dużej skuteczności. Pomóc w walce z tymi platformami powinno „doregulowanie” ich działalności. My bezpośrednio na razie nie jesteśmy zagrożeni aktywnością MTF. Wynika to ze skali naszego rynku. Oczywiście może stać się inaczej w wyniku wzrostu organicznego GPW, gdy obroty spółkami w Warszawie staną się atrakcyjne również dla tego typu platform. Ale i wtedy najlepszym działaniem jest innowacyjność. To najlepsza obrona.

[b]Ponad pół roku temu wspomniał pan, że GPW ma pewien plan w zakresie MTF. Wówczas nie chciał pan jednak zdradzić, co to jest. Teraz może pan powiedzieć, o co chodzi?[/b]

Nie.

Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”