Pod koniec tygodnia liderzy państw UE przyjmą pakt na rzecz zatrudnienia i wzrostu – podał portal EurActiv, powołując się na wstępną wersję postanowień szczytu w Brukseli. Porozumienie uzupełnić ma uzgodniony w marcu pakt fiskalny, który narzuci krajom Unii większą dyscyplinę fiskalną. Opiera się ono na założeniu, że w warunkach recesji nawet drakońskie oszczędności nie zakończą kryzysu fiskalnego w eurolandzie.
Liderzy omówią też daleko idące zmiany w funkcjonowaniu unii walutowej, np. powołanie agencji fiskalnej emitującej euroobligacje na potrzeby wszystkich państw członkowskich oraz utworzenie unii bankowej. Takie rekomendacje znalazły się w przygotowanym na szczyt raporcie na temat dalszej integracji Europy, podpisanym przez przewodniczących najważniejszych unijnych instytucji. Są one jednak przewidziane do stopniowego wdrażania w ciągu kilku lat. Pakt na rzecz zatrudnienia i wzrostu ma wejść w życie wcześniej, jeszcze w tym roku. Ale wczoraj na rynkach nie było widać wiary w to, że unijny szczyt przyniesie przełom w walce z kryzysem.
Hurtowe cięcie ratingów
Choć paneuropejski indeks Stoxx 600 wczoraj na przemian to zniżkował, to zwyżkował, manifestacją braku zaufania inwestorów do pomysłów unijnych liderów był przebieg aukcji obligacji Hiszpanii i Włoch. Rząd w Madrycie, który w poniedziałek formalnie poprosił Brukselę o pomoc dla hiszpańskich banków, nie miał problemów ze znalezieniem chętnych na trzy- i sześciomiesięczne papiery o łącznej wartości 3,1 mld euro. W obu przypadkach popyt?przekroczył podaż ponad 2,5-krotnie. Ale pod koniec maja na aukcjach analogicznych papierów te wskaźniki były zdecydowanie wyższe. Na domiar złego inwestorzy domagali się wczoraj wysokiej premii za ryzyko. Średnia rentowność trzymiesięcznych bonów sięgnęła 2,4 proc. w porównaniu z 0,8 proc. zaledwie miesiąc temu, a sześciomiesięcznych 3,2?proc. w porównaniu z 1,7 proc. w maju.
Na wczorajszą aukcję cień rzuciła poniedziałkowa decyzja agencji Moody's, która obniżyła oceny wiarygodności kredytowej 28 hiszpańskich banków, w tym Santandera, właściciela BZ?WBK (z A3 do Baa2). Ratingi 16 banków zostały obniżone o trzy lub cztery stopnie, w wielu przypadkach do poziomu śmieciowego. Agencja wyjaśniła, że spodziewa się dalszego wzrostu strat hiszpańskich banków na kredytach hipotecznych i budowlanych w czasie, gdy nie mogą one liczyć na pomoc zadłużonego rządu.
Rosnącą presję ze strony inwestorów odczuł wczoraj także rząd w Rzymie, który pozyskał?ze sprzedaży różnych obligacji 3,9 mld euro. Średnia rentowność zerokuponowych dwulatek sięgnęła 4,7 proc., w porównaniu z 4 proc. pod koniec maja. Nie rokuje to dobrze zaplanowanym na dziś i jutro znacznie większym aukcjom.