Z okolic 20-miesięcznego minimum odbijały w czwartek ceny gazu w Europie, po tym jak prognozy wskazały na chłodną końcówkę sezonu grzewczego. W będących punktem odniesienia holenderskich kontraktach TTF z dostawą na za miesiąc megawatogodzinę surowca wyceniano na prawie 44 euro, o 13 proc. więcej niż na dnie w poniedziałek.
Ceny gazu na giełdzie odbijają dzięki prognozom chłodniejszej pogody
Jak przewiduje Maxar Technologies, na początku przyszłego tygodnia temperatury w Wielkiej Brytanii, Niemczech i Francji będą utrzymywać się około 5 stopni poniżej sezonowej średniej, a do Skandynawii wrócą mrozy. Na finiszu sezonu grzewczego europejskie zapasy surowca są wypełnione w 56 proc., co jest bardzo dobrym wynikiem.
Czytaj więcej
Gaz ziemny radzi sobie wśród surowców zdecydowanie najgorzej, ale dla europejskiego przemysłu nie ma prostego powrotu do sytuacji sprzed kryzysu energetycznego. Jak co miesiąc przedstawiamy przegląd najważniejszych tendencji panujących na rynkach towarowych.
LNG płynie do Europy szerokim strumieniem, a w kolejnym sezonie bez surowca z Rosji UE planuje kolejne oszczędności zużycia. Jednak z drugiej strony od trzech tygodni francuskie terminale rozładunku LNG blokują strajki, a jednocześnie istnieje obawa, że blisko 90-procentowy spadek cen gazu w porównaniu ze szczytem skłoni przemysł do zwiększenia jego zużycia.
W kończącym się sezonie grzewczym gospodarkom europejskim udało się uniknąć czarnego scenariusza racjonowania gazu, głównie dzięki wyższym od sezonowej średniej temperaturom, realizacji oszczędności w zużyciu oraz związanemu z wysokimi cenami spadkowi popytu przemysłowego. Jednak według ekspertów mimo przejścia kryzysu energetycznego w łagodną fazę przenosiny gałęzi przemysłu zużywających najwięcej błękitnego paliwa poza Europę zapewne okażą się nieodwracalne.