Adam Glapiński: Stopy procentowe w dół ewentualnie w drugim kwartale 2025 roku

– W tej chwili wydaje się, że stopy procentowe będziemy ewentualnie obniżać po marcu, w drugim kwartale 2025 r. – ocenił prezes NBP Adam Glapiński podczas czwartkowej konferencji.

Publikacja: 03.10.2024 17:41

Prezes NBP Adam Glapiński

Prezes NBP Adam Glapiński

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

– W marcowej projekcji inflacyjnej NBP może się pojawić prognoza, że inflacja jest wysoka, ale ustabilizowana, a w następnych kwartałach będzie maleć. Wówczas członkowie Rady przystąpią do dyskusji, czy i kiedy rozpocząć cykl obniżek. Na pewno jacyś będą proponować taką decyzję – ocenił podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes NBP Adam Glapiński. Jednocześnie ocenił, że przestrzeń do obniżek może pojawić się „w drugim kwartale” – czyli nie już podczas marcowego posiedzenia. – Jakiś pozytywny cud mógłby spowodować, że stałoby się szybciej, ale na razie go nie widzę – mówił Glapiński.

Szef NBP był też dopytywany o użyte kilkukrotnie sformułowanie „cykl obniżek”. Jeszcze we wrześniu zapowiadając możliwą obniżkę stóp w 2025 r. mówił, że Rada nie będzie sygnalizowała, że to początek cyklu.

Czytaj więcej

Stopy bez zmian. Co powie Glapiński?

– Złagodziłem stanowisko patrząc na dane i przyczyny inflacji. One albo wynikają z przyczyn regulacyjnych, albo z efektów bazy, ale z wysokiego wzrostu płac – mówił w czwartek Glapiński. – Widzę, że dynamika płac jednak się zmniejsza i nie widzę, aby oczekiwania inflacyjne pchały żądania płacowe w górę. Za granicą gospodarki stoją albo drepczą. Składa się wiele obiecujących czynników, że marcowa projekcja pokaże lepszą przyszłość (dla perspektyw inflacji – red.) – dodawał.

W tej chwili wydaje się, że stopy procentowe będziemy ewentualnie obniżać po marcu, w drugim kwartale 2025 r.

prezes NBP Adam Glapiński

Prezes NBP Adam Glapiński: Inflacja w Polsce teraz w górę, ale potem w dół

Przekaz podczas konferencji był zbliżony do tego sprzed miesiąca: inflacja w Polsce znów rośnie, co skłania RPP do utrzymywania stóp procentowych. – Nie przechodzimy nad tym do porządku dziennego – mówił Glapiński. Według szybkiego szacunku GUS, we wrześniu inflacja wyniosła 4,9 proc., czyli była blisko dwukrotnie wyższa od środka celu inflacyjnego NBP w średnim okresie (2,5 proc. +/- 1 pp.).

Glapiński zwracał uwagę m.in. na odmrożenie cen energii od lipca, ale także na prawdopodobny wzrost inflacji bazowej we wrześniu (z 3,7 proc. w sierpniu prawdopodobnie do ponad 4 proc. – konsensus prognoz ekonomistów według ankiety „Rzeczpospolitej” to 4,1 proc.). – To częściowo efekt bazy, ale częściowo może wynikać z utrzymującego się wysokiego wzrostu płac – wyjaśniał. Wzrost wynagrodzeń napędza przede wszystkim inflację w sektorze usługowym.

Do końca roku inflacja w Polsce ma utrzymywać się, według prognoz przedstawionych przez Glapińskiego, na poziomie 4,5-5 proc. rok do roku. Potem jej poziom będzie zależał m.in. od decyzji rządu w zakresie dalszego mrożenia cen energii. Na razie się ku temu skłania, ale nie zapadły w tej sprawie wiążące rozstrzygnięcia.

– Do około połowy przyszłego roku inflacja może być podwyższona – ocenił szef NBP. – Potem ma zacząć obniżać, ale dopiero w 2026 r. – gdy efekty podniesienia cen energii zostaną wchłonięte przez gospodarkę – inflacja ma trwale powrócić do celu inflacyjnego – mówił.

Jako czynnik, który nieco podbije inflację w 2025 r., szef banku centralnego wymienił też wzrost akcyzy na wyroby tytoniowe i alkohol.

Glapiński wymieniał szereg czynników niepewności dla inflacji, acz część z nich jednocześnie zbijał. To ryzyko nadmiernego z punktu widzenia inflacji przyspieszenia gospodarczego („ale jest ono ograniczone”), utrzymywanie się wysokiego wzrostu płac („ale spodziewamy się, że tempo będzie hamować”) czy wzrost oczekiwań inflacyjnych na skutek podwyżek cen energii. – Na razie tego nie widzimy, ale dopiero zimą i po zimie zaczną spływać podwyższone rachunki za elektryczność i ciepło. Zobaczymy, co będzie wtedy – mówił. Jako proinflacyjny, Glapiński ocenił też projekt budżetu na 2025 r. z deficytem sektora rządowego i samorządowego na poziomie 5,5 proc. Czynnikiem niepewności dla RPP są też konflikty w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie, ten drugi m.in. ze względu na wpływ na ceny ropy.

Inflacja trwale ma spaść do celu inflacyjnego NBP dopiero w 2026 r.

prezes NBP Adam Glapiński

Adam Glapiński: Fed też obniżył stopy procentowe przed wyborami

- We wrześniu Fed obniżył stopy aż o 50 punktów bazowych, dwukrotnie mocniej niż spodziewał się rynek, na ostatnim posiedzeniu przed wyborami prezydenckimi. Nie obawiał się zarzutów, że to obniżka wyborcza – zauważał Glapiński, oczywiście nawiązując do obniżek stóp w Polsce we wrześniu i październiku 2023 r., łącznie o 100 punktów bazowych. Zauważał, że czerwcowa obniżka stóp przez EBC miała zaś miejsce w trakcie wyborów do Parlamentu Europejskiego.

Szef NBP przekonywał też, że w NBP panuje „ogromne poczucie niesprawiedliwości” za brak pochwał w przestrzeni publicznej dla pracy pracowników banku. – To, co się dzieje w tej komisji (sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej – red.) jest niesłychane. Zamiast zrobić komisję, która będzie chwalić osiągnięcia NBP, to jest komisja, w której w ordynarny i prostacki sposób ludzie kompletnie nieprzygotowani obrażają pracowników NBP – mówił Glapiński. – Po dwóch wyrokach TK ta komisja nie ma żadnych podstaw do działania, jest nielegalna. To gra, w której nie będziemy uczestniczyć. Jakiekolwiek jej decyzje nie są dla nas istotne – dodawał szef NBP.

Glapiński poinformował też, że rezerwy złota w zasobach NBP wynoszą już 420 ton. – Weszliśmy do ekskluzywnego grona posiadaczy największych rezerw złota na świecie, mamy już większe rezerwy niż Wielka Brytania – mówił.

Szef NBP jako „skandal” określił fakt, że do przygotowania raportu Mario Draghiego nie został zaproszony żaden ekonomista z Polski ani naszego regionu. – To raport o sytuacji gospodarczej w UE, ale w zasadzie dotyczy tylko Niemiec i Francji. Inne kraje mają biernie przyjąć, co z analizy będzie wynikało – ocenił Glapiński.

Gospodarka krajowa
PMI dla polskiego przemysłu najwyżej od 2,5 roku. Ale są też gorsze informacje
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Gospodarka krajowa
Wskaźnik PMI dla Polski wzrósł do 49,2 pkt w październiku; konsensus: 48,4 pkt
Gospodarka krajowa
Skąd wziąć pieniądze na zbrojenia? Podatek obronny dzieli ekonomistów
Gospodarka krajowa
Obniżka stóp NBP w szczycie inflacji?
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Gospodarka krajowa
GUS: inflacja w październiku jeszcze w górę. Odczyt zgodny z konsensusem
Gospodarka krajowa
Rząd zwiększa tegoroczny deficyt do 240 mld zł