Od 2028 do 2040 r. wzrost produkcji z tytułu działalności CPK i infrastruktury powiązanej wyniesie łącznie prawie bilion złotych (986 mld zł) – wynika z drugiej części raportu o CPK analitycznej firmy Kearney.
W części pierwszej raportu, z lipca, analitycy skupili się na korzyściach z budowy CPK. W przypadku lotniska to okres do 2027 r., dla inwestycji kolejowych – do końca 2034 r. Druga część raportu dotyczy okresu operacyjnego – oddziaływania na gospodarkę już funkcjonującej infrastruktury CPK. Analizy objęły lata 2028–2040, czyli 13 lat po nadal aktualnej dacie uruchomienia Portu Lotniczego Solidarność, węzła kolejowo-drogowego i 570 km z planowanych 1800 km nowych linii dużych prędkości.
– Ten raport pokazuje, że CPK opłaci się Polsce, Polakom i gospodarce – mówi wiceminister infrastruktury Marcin Horała, pełnomocnik rządu ds. CPK. – A jeśli weźmiemy pod uwagę, że finansowanie budowy portu lotniczego ma się odbywać w znacznej części na zasadach komercyjnych, inwestycje kolejowe zaś będą współfinansowane z funduszy unijnych, to ta analiza ma mocniejszą wymowę – dodaje. – Nasza inwestycja przeobrazi całe sektory gospodarki. CPK nie tylko zmieni sposób, w jaki podróżujemy czy prowadzimy inwestycje publiczne, jak rozwijamy miasta i w jaki współpracujemy z innymi gospodarkami, ale jednocześnie będzie gigantycznym bodźcem dla kraju i regionu – przekonuje Mikołaj Wild, prezes CPK.
Jak wyliczają autorzy raportu , już w 2028 r. sam Port Solidarność zapewni w gospodarce 238 tys. nowych miejsc pracy.
– W odróżnieniu od etapu budowy CPK, podczas którego poziom oddziaływania na gospodarkę kalkulowaliśmy na podstawie nakładów inwestycyjnych, po planowanym na 2027 r. otwarciu portu lotniczego korzyści ekonomiczne będą uzależnione w dużej mierze od obsługiwanej liczby pasażerów i ilości towarów – mówi Tomasz Szykulski, współautor raportu Kearneya. – Na wpływ składają się też zarówno ukończone do 2027 r., jak też trwające po tej dacie inwestycje kolejowe oraz infrastruktura drogowa i otoczenie portu – wyjaśnia.