Mimo pogarszającej się sytuacji gospodarczej dystrybutorzy części samochodowych nie muszą się obawiać o popyt. Rynek wciąż im sprzyja, co dobrze wróży wynikom w kolejnych kwartałach.
Odporny rynek części
W tegorocznych wynikach sprzedaży giełdowych dystrybutorów nie widać oznak osłabienia popytu. W okresie trzech pierwszych kwartałów 2022 r. przychody Inter Carsu zwiększyły się rok do roku o prawie 24 proc., do 10,7 mld zł, a sprzedaż Auto Partnera wzrosła o 25 proc., osiągając prawie 2,1 mld zł. Wysoka tegoroczna dynamika sprzedaży jest efektem utrzymującego się dużego popytu oraz wysokich kosztów produkcji, które powodowały automatyczny wzrost cen, a także rozbudowy sieci dystrybucji i rozwoju sprzedaży na rynkach zagranicznych. Popyt na części zamienne był dodatkowo wspierany ograniczoną podażą nowych aut w związku z zakłóceniami w globalnych łańcuchach dostaw komponentów. To przekłada się na konieczność dłuższej eksploatacji dotychczasowych, używanych aut, a zatem również ich napraw i serwisowania. – Postrzegamy dystrybutorów części samochodowych jako relatywnie bezpieczny sektor w perspektywie najbliższych kwartałów ze względu na wysokie ceny nowych aut i ciągle ograniczoną ich dostępność. Uważamy, że spółki typu Inter Cars i Auto Partner mogą być beneficjentami wysokiej inflacji i słabego otoczenia makroekonomicznego – spadający dochód dyspozycyjny konsumentów zwiększa skłonność do dłuższego użytkowania starych aut i wymiany części – wskazuje Paweł Wieprzowski, analityk BM mBanku. – Nie bez znaczenia jest też, że relatywnie niski poziom produkcji samochodów w Europie w ostatnich czterech latach prowadzi do szybszego, niż to historycznie bywało, procesu starzenia się floty samochodów. To z kolei poprawia długoterminowe fundamenty rynku dla spółek takich jak Inter Cars czy Auto Partner – dodaje.
Sylwia Jaśkiewicz, analityk DM BOŚ, zwraca uwagę na antycykliczny charakter branży dystrybucji części, co powoduje, że takie spółki jak Inter Cars czy Auto Partner, są w stanie rosnąć i poprawiać zyski mimo słabnącej gospodarki. – Wydaje się, że rynek części zamiennych, zwłaszcza do samochodów osobowych, jest dość defensywny. Jeśli spowolnienie miałoby miejsce, to raczej szukałabym go w segmencie ciężarówek, natomiast na razie i ten rynek zachowuje się dobrze. Może też być widoczna większa zmienność wyników miesięcznych. Może pojawić się odroczony popyt – do zrealizowania w kolejnych okresach – uważa.
Z najnowszego badania Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych wynika, że ok. 78 proc. krajowych dystrybutorów liczy, że II półrocze 2022 r. zakończy z wyższymi przychodami niż w okresie pierwszych sześciu tegorocznych miesięcy. Co istotne, aż 47 proc. firm spodziewa się wzrostu przychodów powyżej 10 proc.