Prochem to spółka inżynierska, która specjalizuje się w kompleksowym projektowaniu oraz realizacji inwestycji budowlanych. Akcje Prochemu już w piątek zdrożały o ponad 6 proc., a w poniedziałek zyskiwały kolejne 9 proc. W efekcie walory znalazły się na poziomie 30 zł, niewidzianym od 2008 r. Spółka nie podała w ostatnich dniach żadnego raportu, który mógłby tłumaczyć taką zwyżkę.
– Wzrost mogły podsycić zapowiedzi Grupy Azoty dotyczące nowej strategii. Zapewne pojawi się w niej sporo możliwości wykonawczych dla Prochemu. Być może to dało akcjonariuszom argument do zwiększenia zaangażowania – mówi Tomasz Czarnecki, analityk DM Banku BPS.
Przypomnijmy, że walne zgromadzenie Prochemu upoważniło w czerwcu zarząd do skupu do 580 tys. akcji własnych, stanowiących do 19,76 proc. kapitału zakładowego. Cena została ustalona na poziomie 26 zł, czyli jest poniżej obecnego kursu. W rezultacie część akcjonariuszy może nie być skłonna do sprzedaży akcji poniżej ceny rynkowej.
– Nie spodziewam się, że cena skupu akcji zostanie podniesiona – dodaje Tomasz Czarnecki.
W niedawnym wywiadzie dla „Parkietu" Marek Kiersznicki, prezes Prochemu, mówił, że spółka ze spokojem patrzy na ten rok i portfel zamówień zbiera już na rok przyszły.