Średnia wartość udzielonej w lipcu pożyczki pozabankowej wyniosła 2186 zł i była niższa niż przed rokiem o 15,9 proc.
– Już w marcowym wydaniu naszego raportu sygnalizowałem trudności, jakie wystąpią na rynku pożyczek pozabankowych. Niestety, moje prognozy spełniły się. Widać już jednak, że z miesiąca na miesiąc sytuacja lekko się poprawia – komentuje prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIK. Lipcowa wartość i liczba sprzedanych pożyczek jest większa niż w czerwcu odpowiednio o 19 proc. i 14 proc.
Sprzedaż firm pożyczkowych jest determinowana kilkoma czynnikami. Przede wszystkim popytem na pożyczki. Po ogromnej zapaści w kwietniu (zapytania stanowiące jedną trzecią tych sprzed roku) od maja popyt powoli się odbudowuje. Do tego dochodzą niekorzystne zmiany legislacyjne istotnie obniżające górny pułap możliwych do osiągnięcia przychodów przez firmy pożyczkowe (niższy limit kosztów pozaodsetkowych i cięcie stóp procentowych zmniejszające zyski z odsetek), przy wysokim już dzisiaj i rosnącym w wyniku pandemii ryzyku kredytowym. Dopełnieniem niekorzystnego obrazu rynku dla sektora pożyczkowego jest utrudnienie w zdobyciu finansowania przez niektóre firmy pożyczkowe. Czynniki te wpływają na podaż na rynku pożyczek pozabankowych wyraźnie ograniczając liczbę i wartość udzielanych pożyczek – podsumowuje prof. Rogowski.
Liczba aktywnych firm pożyczkowych w lipcu (takich, które udzieliły choć jednej pożyczki) według CRIF pozostała na takim samym poziomie jak w czerwcu. Jest ich 35, o 27 proc. mniej niż przed rokiem.
– Liczba aktywnych firm nie urosła względem czerwca mimo zanotowanego w analizowanym okresie wzrostu wartości i liczby udzielonych pożyczek – komentuje Mateusz Mucha, doradca ekonomiczny Fundacji Rozwoju Rynku Finansowego i menedżer w DM Navigator. – Ostatnie miesiące były czasem powrotu do normalnej aktywności wielu branż, czego nie można jednak powiedzieć o firmach pożyczkowych. Dane potwierdzają tezę stawianą w poprzednich miesiącach, że najprawdopodobniej drastyczne ograniczenie przychodów w wyniku zmian regulacyjnych jest głównym powodem zmniejszenia się liczby firm aktywnych na rynku.