Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 23.11.2021 13:00 Publikacja: 23.11.2021 13:00
2 zdjęcia
ZobaczPraktyka pokazuje, że firmy i instytucje najwięcej uwagi poświęcają zagrożeniom zewnętrznym, nie doszacowując potencjalnych ryzyk wynikających z nadużyć wewnętrznych. Największe nadużycia finansowe wykryte w ostatnich latach były w przeważającej większości ujawnione dzięki sygnalistom, czyli osobom z wewnątrz firm, zgłaszającym nieprawidłowości. Unia Europejska, chcąc ułatwić raportowanie nieprawidłowości, zobligowała państwa członkowskie do wdrożenia dyrektywy o ochronie sygnalistów. Największe polskie firmy (zatrudniające powyżej 250 osób) powinny być gotowe z odpowiednimi procedurami już za niespełna miesiąc, 17 grudnia. – Jednym z efektów pandemii, która wprowadziła pracę zdalną na masową skalę, jest zwiększenie skali nadużyć w firmach. Najczęściej spotykane malwersacje to wyprowadzanie pieniędzy z firmy poprzez fikcyjne usługi i faktury bez pokrycia czy korupcja wobec dostawców i klientów. Spodziewamy się, że wprowadzenie w życie zapisów unijnej dyrektywy zwiększy skalę raportowania nieprawidłowości przez sygnalistów również w Polsce – mówi Mariusz Witalis, partner kierujący działem zarządzania ryzykiem nadużyć EY.
Foto: GG Parkiet
Amber Gold, WGI, PCZ czy GetBack – to tylko przykłady afer, które wstrząsnęły rynkiem finansowym w Polsce w ostatnich dekadach. Pokazują one jedną prawidłowość: dochodzenie roszczeń przez oszukanych inwestorów jest zadaniem bardzo trudnym. I ciągnie się latami.
Najmłodsza ze wspomnianych afer – czyli GetBack – wybuchła wiosną 2018 r. Od tego czasu minęło ponad trzy i pół roku. Sprawa nadal jest w toku. Pierwszy termin rozprawy głównej wyznaczono na styczeń 2022 r. Jak dowiedział się „Parkiet" w prokuraturze, znane są już konkretne daty.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Ministerstwo Finansów sprzedało na przetargu obligacje skarbowe pięciu serii o łącznej wartości 9 999,082 mln zł, podał resort. Popyt wyniósł łącznie 13 301,082 mln zł.
Końca zwyżek na warszawskiej giełdzie jak na razie nie widać. Mamy znów rekordy hossy głównych indeksów.
Nadal rekordowo dużo zagranicznych funduszy gra na spadek cen akcji polskich firm. Właśnie doszło do roszad w składzie rejestru. Zniknęły dwie spółki, a jedna nowa się pojawiła.
Ministerstwo Finansów zaoferuje do sprzedaży 18 marca obligacje o łącznej wartości 6-10 mld zł serii OK0127, WS0429, PS0130, WZ0330, DS1034 - podał resort w komunikacie.
W części aktywów strategicznych, ważnych dla Polski, będziemy stosowali dłuży horyzont inwestycyjny, ale też określiliśmy takie, które będą w naszym portfelu przez krótszy okres. Myślę, że przynajmniej jedna spółka z naszego portfela pojawi się na GPW – mówi Piotr Matczuk, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.
Wszystko, co przedsiębiorcy powinni wiedzieć o przetargach, znajdą w serii specjalistycznych dodatków, które wyda „Rzeczpospolita”. Tak wyczerpującego kompendium wiedzy na ten temat nie było dotąd na rynku.
Nie potrzebujemy w Unii 27 rynków kapitałowych, potrzebujemy jednego, by firmy szukające finansowanie znalazły jego źródło - mówi komisarz UE Maria Luís Albuquerque. Opowiada o budowie Unii Oszczędności i Inwestycji, której plan Bruksela ujawni 19 marca.
Giełdowe wyceny banków nie wydają się wygórowane, choć ich notowania zależeć mogą głównie od zachowań inwestorów zagranicznych.
Banki, pomimo dużych wzrostów wycen, nie są drogie. Wyniki finansowe są bardzo dobre, kapitały własne się odbudowały, dywidendy są wysokie i potencjał do wzrostu wycen jeszcze jest – mówi Kamil Stolarski, szef zespołu analiz giełdowych w Santander Banku.
Banki w naszym regionie utrzymują wysoką rentowność, ale aktywność na rynku fuzji i przejęć w 2024 roku wyhamowała. Sfinalizowano jedenaście transakcji M&A. W Polsce trwają wysiłki konsolidacyjne i rosną spekulacje na temat potencjalnych wyjść z rynku.
Po rekordowym poniedziałku, również we wtorek indeks WIG-banki kontynuuje marsz w górę. Zyskują wszystkie banki, a w przypadku kilku spółek mowa o historycznie wysokich notowaniach.
Banki ujawniają niepokojące statystyki dotyczące pozwów od klientów, żądających „darmowych kredytów” konsumenckich i mieszkaniowych. W ciągu roku ich liczba zwiększyła się dwu–trzykrotnie. Bankowcy mają jednak nadzieję, że do katastrofy nie dojdzie.
Szybko rośnie liczba spraw sądowych, w których Polacy chcą wywalczyć brak odsetek przy pożyczkach konsumenckich. W zdecydowanej większości przypadków banki okazują się jednak górą. Czy odstraszy to kolejnych chętnych?
Wielomilionowe wynagrodzenia zarządów w sektorze finansowym w Polsce to już norma. Ale do zachodnich kolegów naszym szefom banków wciąż daleko.
W wariancie minimalnym giełdowe banki powinny wypłacić w tym roku nawet 21 mld zł, a w sprzyjających okolicznościach dywidendy mogą być wyższe o dodatkowe kilka miliardów – wynika z naszej analizy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas