Wiceminister rozwoju Jacek Tomczak złożył dymisję

Pilotujący między innymi prace nad ustawą o dopłatach do kredytów mieszkaniowych Jacek Tomczak zrezygnował z funkcji. Mówi o czarnym PR i wojnie hybrydowej wymierzonej w ministerialne projekty.

Publikacja: 30.10.2024 16:25

Wiceminister rozwoju Jacek Tomczak złożył dymisję

Foto: PAP/Szymon Pulcyn

Sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii Jacek Tomczak złożył dymisję po rozmowie z szefem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. „Decyzja ta została podjęta w trosce o dobro i wizerunek resortu. Kierownictwo MRiT liczy, że wszystkie wątpliwości pojawiające się w ciągu ostatnich godzin w przestrzeni medialnej zostaną niezwłocznie wyjaśnione” – podał resort. Jacek Tomczak był wiceministrem od grudnia 2023 r.

Czytaj więcej

Ciemne chmury nad resortem ds. mieszkalnictwa. Wiceminister na dywaniku

Dziennikarskie zarzuty i zapowiedź pozwu, zawiadomienie do ABW

Głównym powodem dymisji były środowe publikacje Wirtualnej Polski. Pierwsza z nich zarzuciła wiceministrowi, że bardzo aktywnie zabiega o przeforsowanie ustawy o dopłatach do kredytów (program „Na start” inaczej nazywany „Kredytem 0 proc.”), a jednocześnie związana z nim kancelaria notarialna od lat zarabia na pośredniczeniu w transakcjach na rynku pierwotnym (przygotowuje umowy deweloperskie i akty przeniesienia własności). Druga publikacja zarzuciła mu lobbing na rzecz chińskich koncernów technologicznych.

Jacek Tomczak po południu wydał oświadczenie zapowiadając pozew przeciwko dziennikarzom i redakcji WP. „Tekst zawiera wiele kłamstw i błędów, w związku z którymi będę bronić swojego dobrego imienia w sądzie. Ponadto pragnę zauważyć, że od dłuższego czasu jestem celem zorganizowanej kampanii czarnego PR. Od wielu miesięcy jest prowadzona przeciwko mnie zmasowana akcja w Internecie oraz w tradycyjnych mediach, w tym w szczególności w Wirtualnej Polsce. W tym klimacie nie da się realizować swoich obowiązków jako sekretarz stanu, dlatego podjąłem decyzję o rezygnacji ze stanowiska” – napisał polityk.

Kwadrans później stanowisko zostało wzmocnione. „W związku z hejterskim atakami na ministerstwo, zostało złożone zawiadomienie do ABW, ataki mogą mieć związek z wojną hybrydową wymierzoną we wspomagane przez Ministerstwo Rozwoju projekty” - dopisał Tomczak.

Program dopłat do kredytów mieszkaniowych polaryzuje koalicję

Zdominowany przez PSL resort rozwoju od miesięcy pracuje nad polityką mieszkaniową, ale ugrupowania tworzące koalicję mają bardzo różne wizje – zapis w samej umowie koalicyjnej został sformułowany bardzo ogólnikowo. Budzący najwięcej emocji projekt dopłat do kredytów mieszkaniowych jest na etapie prac rządu. W środę rano minister rozwoju Krzysztof Paszyk powiedział, w wywiadzie dla TVP Info, że po weekendzie zaprezentuje Radzie Ministrów i partnerom koalicyjnym zaktualizowaną wersję programu – ale nie podał szczegółów. Lewica i Polska 2050 kategorycznie sprzeciwiają się programowi dopłat do kredytów mieszkaniowych, optują za zwiększeniem roli budownictwa społecznego i komunalnego.

Czytaj więcej

Wiceminister rozwoju Jacek Tomczak: Programu „Na start” nie odwołuję

Związek deweloperów: nie ma żadnego dialogu z decydentami

Na resort rozwoju spadło tak dużo krytyki i zarzutów o sprzyjanie deweloperom - w mediach społecznościowych, ale i od polityków koalicji - że żaden przedstawiciel nie pojawił się na październikowym Kongresie Deweloperskim w Krakowie.

Sam Polski Związek Firm Deweloperskich odniósł się do środowej publikacji WP. „Od początku funkcjonowania PZFD nastawiony jest na dialog ze wszystkimi, którzy zainteresowani są branżą nieruchomości, także z ministrami właściwymi ds. mieszkalnictwa. Jest to zrozumiałe, skoro nasza branża odpowiada za 98 proc. mieszkań w budynkach wielorodzinnych w Polsce. Na przestrzeni ostatnich lat - bez względu na osoby piastujące stanowiska czy też partie polityczne, które te osoby reprezentowały - rozmawialiśmy o potrzebach branży, potrzebach mieszkaniowych ludzi i co najważniejsze o problemach w dostępie do mieszkań. Propozycje rozwiązań były traktowane różnie. W ostatnim roku ten dialog jest szczególnie trudny, żeby nie powiedzieć, że nie przynosi żadnych skutków, ze względu na panujące napięcia i różnice zdań wewnątrz rządu i wewnątrz ministerstwa. Fakt ten jest publicznie znany. Dodatkowo brakuje systemowego podejścia do polityki mieszkaniowej oraz długoterminowej strategii w tej dziedzinie. Pragniemy zauważyć, że od powstania rządu wysuwamy postulaty, które mogą skutkować większą dostępnością mieszkań, a także spadkiem cen. Kwestie podaży są dla nas ważniejsze niż ewentualne wsparcie kredytobiorców. Popieramy także rozwój TBS i innych form budownictwa społecznego, które mają za mały udział w strukturze rynku. Gdyby MRiT prowadziło bardziej ustrukturyzowany, przejrzysty i kompetentny dialog z PZFD, organizacjami architektów, urbanistów inżynierów oraz przede wszystkim samorządów, w sposób trwały utrzymywałaby się wyższa podaż mieszkań - także w segmencie społecznym - a wyższa podaż owocuje brakiem wzrostu cen” – czytamy w oświadczeniu.

Budownictwo
Kolejne roszady w zarządzie Domu Development
Budownictwo
Budimex widzi się już na ścieżce wzrostu
Budownictwo
Budimex z rekordowym portfelem i stabilnymi wynikami
Budownictwo
Damian Kaźmierczak, PZPB: Budownictwo wychodzi powoli z dołka
Materiał Promocyjny
Grupa Volkswagen nie zwalnia w elektromobilności i przełamuje kolejne bariery
Budownictwo
Mirbud chce współpracować z Torpolem, nie odpuszcza innego przejęcia
Budownictwo
Unibep może sprzedać fabrykę drewnianych modułów