Październik to dalsze kurczenie się inwestycji mieszkaniowych

Coraz mniej budują i deweloperzy, i inwestorzy indywidualni. Spada też liczba uzyskiwanych pozwoleń.

Publikacja: 23.11.2022 10:34

Październik to dalsze kurczenie się inwestycji mieszkaniowych

Foto: materiały prasowe

Według szacunków GUS, w październiku deweloperzy ruszyli z budową 7,1 tys. mieszkań, o 44 proc. mniej niż rok wcześniej i 18 proc. mniej niż we wrześniu. To czwarty miesiąc z rzędu, kiedy statystyki utrzymują się na niskim poziomie. Przed wakacjami ruszała budowa kilkunastu tysięcy lokali miesięcznie. W skali dziesięciu miesięcy ruszyła budowa 101 tys. lokali, o 28 proc. mniej niż rok wcześniej i 4 proc. mniej niż w osłabionym pandemią 2020 r.

W październiku zauważalne jest także spowolnienie, jeśli chodzi o uzyskiwane pozwolenia na budowę. Firmy dostały zielone światło na postawienie 13,9 tys. lokali, o 17,5 proc. mniej niż rok wcześniej. Spowolnienie utrzymuje się również od początku wakacji. W ciągu dziesięciu miesięcy deweloperzy zgromadzili pozwolenia na budowę 161 tys. mieszkań, o 1,6 proc. więcej niż w 2021 r.

Stygnie też zapał Kowalskich. W październiku inwestorzy indywidualni rozpoczęli budowę 6,2 tys. domów, o 33 proc. mniej niż rok wcześniej i 12 proc. mniej niż we wrześniu. W skali dziesięciu miesięcy ruszyła budowa prawie 75 tys. domów, o 20 proc. mniej niż rok wcześniej i 5 proc. mniej niż w osłabionym pandemią 2020 r.

W październiku Kowalscy dostali pozwolenia (w tym zgłoszenia) na budowę 79,2 tys. domów, o 25 proc. mniej niż rok wcześniej i 6 proc. mniej niż dwa lata wcześniej.

- W ciągu ostatnich trzech miesięcy deweloperzy rozpoczęli budowę 21 tys. lokali, o 45 proc. mniej niż w analogicznym okresie w 2021 r. Wstrzymywanie nowych inwestycji to naturalny ruch, gdy spada popyt, ale jednocześnie oznacza to, że za dwa, trzy lata zanotujemy drastyczny spadek mieszkań oddawanych do użytkowania – komentuje Marcin Krasoń, ekspert rynku mieszkaniowego w Otodom Analytics. Krasoń zaznacza, że wysokie stopy procentowe i niska zdolność kredytowa spowodowały ogromny spadek sprzedaży i kredytów, i mieszkań. Dziś na nieruchomość mogą sobie pozwolić tylko ci z solidnym zapasem gotówki na koncie, ewentualnie bardzo dobrze zarabiający. Ci ostatni zresztą tylko w sytuacji, gdy mają umowę o pracę. Rynek mieszkaniowy „holują” dziś inwestorzy indywidualni, w niektórych miejscach sprzedaż na własne potrzeby spadła o ponad 90 proc.

- Najnowsze dane GUS to kontynuacja trendów z ostatnich miesięcy. Wysoka liczba mieszkań oddanych do użytkowania jest efektem budów rozpoczynanych w boomie; znaczna przewaga liczby pozwoleń na budowę nad rozpoczynanymi budowami oznacza, że deweloperzy oczekują, że przyszłość będzie lepsza od teraźniejszości. Konsekwentne ograniczanie liczby nowych inwestycji deweloperskich to z jednej strony adekwatna reakcja na małą liczbę kupujących, a z drugiej potencjalny problem dla rynku za jakiś czas. Patrząc na dane z nieco szerszej perspektywy i biorąc pod uwagę liczbę budów rozpoczętych w ostatnich trzech miesiącach, deweloperzy rozpoczęli budowę 21 tys. lokali, o 45 proc. mniej niż w tych samych miesiącach rok wcześniej. Tak niskiej liczby nowych budów nie notowaliśmy od wiosny 2016 roku. Nawet w trakcie lockdownu w 2020 r. rozpoczęto budowę większej liczby nowych mieszkań. Deficyt mieszkaniowy w Polsce jest faktem, bez względu na to, czy szacujemy go na 1, 1,5 czy 2 mln lokali. Z tym się nie da dyskutować. Zatem najważniej jest dziś, by w ogóle budować. W sytuacji, gdy zarówno deweloperzy, jak i budujący na własny użytek wstrzymują rozpoczynanie inwestycji, a rządowe programy mieszkaniowe w Polsce są od wielu lat przeciwskuteczne, to można mieć uzasadnione obawy o tempo procesu zmniejszania tego deficytu – podsumowuje Krasoń.

Budownictwo
Cavatina Holding rusza ze sprzedażą kolejnych mieszkań
Budownictwo
Dekpol ze stabilnymi zyskami mimo niższych przychodów
Budownictwo
ZUE powoli odbudowuje portfel
Budownictwo
Dom Development gotowy bić kolejne rekordy. Będzie też łowić okazje
Budownictwo
Cavatina Holding zdecydował o przedterminowym zakończeniu programu emisji obligacji
Budownictwo
Dom Development po konferencji: co obiecał nowy zarząd dewelopera?