Zarząd starachowickiej firmy stara się przekonać pięć banków-wierzycieli do nowej koncepcji rozliczenia długu z tytułu toksycznych opcji, sięgającego 104 mln zł.
Do porozumienia ma dojść na drodze postępowania układowego, rozpoczętego w połowie marca. Wierzyciele muszą zatwierdzić jego warunki w głosowaniu. Zdaniem Leszka Walczyka, wiceprezesa Odlewni Polskich ds. finansowych, zawarcie układu nastąpi na przełomie września i października.
[srodtytul]Akcje zamiast gotówki[/srodtytul]
– Uczciwie byłoby ponieść odpowiedzialność po połowie, czyli banki powinny się zgodzić na umorzenie 50 proc. długu. Liczymy jednak, że będzie to zauważalnie ponad połowa – uważa Walczyk. Podkreśla, że zarząd chciałby zredukowany dług w ponad połowie spłacić akcjami nowej emisji, a resztę gotówką w ratach.
Banki nie zgodziły się na pierwotne warunki, jakie władze spółki złożyły w sądzie razem z wnioskiem o upadłość układową: dług miał zostać zredukowany do 16 mln zł i spłacony w gotówce w ciągu pięciu lat, po rocznej karencji.