Sprzedaż J.W. Construction przekroczyła w minionym kwartale 240,5 mln zł. Była niemal dwukrotnie większa niż w I kwartale 2008 r. Była zarazem większa od przychodów zaprezentowanych przez pozostałych giełdowych deweloperów mieszkaniowych za ten okres, choć Gant Development i Dom Development znalazły nabywców na więcej lokali niż J.W. Construction.
Przypomnijmy, Gant sprzedał w I kwartale 229 mieszkań (171 po uwzględnieniu rezygnacji z wcześniej zawartych umów), a Dom Development znalazł kupców na 126 lokali (liczba rezygnacji wyniosła w jego przypadku 20). J.W. Construction podaje natomiast, że sprzedał „ponad 120 mieszkań”, nie precyzując, ile dokładnie ani jaka była skala rezygnacji.
[srodtytul]Obecne zyski to efekty wcześniejszych sukcesów [/srodtytul]
Nie od liczby nowo zawieranych umów zależą jednak wyniki prezentowane w tym roku przez deweloperów. Zgodnie bowiem ze standardem MSR 18, który wszystkie wymienione spółki musiały wdrożyć z początkiem 2009 r., przychody ze sprzedaży mieszkań rozpoznawane są dopiero po ich przekazaniu nabywcom. MSR 11 zezwalał natomiast na wykazywanie przychodów jeszcze przed ukończeniem inwestycji, proporcjonalnie do zaawansowania budowy i sprzedaży. J.W. Construction stosował przy tym „metodę zerową”, zgodnie z którą projekty były uwzględniane w wynikach, gdy zaawansowanie sprzedaży przekroczyło 50 proc., a kosztów – 40 proc. Zastosowanie MSR 18 oznacza, że obecnie prezentowane wyniki opierają się na mieszkaniach sprzedanych głównie w dwóch poprzednich latach. Zawierają też część zysków, wykazanych wcześniej według MSR 11 (zgodnie z nim, J.W. Construction zanotował w minionym roku ponad 100 mln zł zysku netto, a gdyby zastosował MSR 18 – jego zarobek wyniósłby niespełna 58 mln zł).
Obecnie wyniki będą więc głównie zależeć od tego, ile mieszkań zostanie przekazanych nabywcom, a pod tym względem J.W. Construction w tym roku prawdopodobnie nie będzie miał sobie równych Ma bowiem ukończyć budowę ponad 2,7 tys. mieszkań (nie ujawnił, do ilu z nich wręczył klucze w I kwartale).