Miesiąc na rynkach: Ciężkie czasy dla sektora bankowego

Należy liczyć się z tym, że banki będą zawiązywały kolejne rezerwy na kredyty frankowe. Dobrze by było, aby temat został rozwiązany ustawowo, ale może to trochę potrwać – mówią Dariusz Świniarski, Skarbiec TFI oraz Kamil Stolarski, Santander BM.

Publikacja: 27.02.2023 18:25

Gośćmi Przemysława Tychmanowicza w Parkiet TV byli Dariusz Świniarski (w środku), Skarbiec TFI, oraz

Gośćmi Przemysława Tychmanowicza w Parkiet TV byli Dariusz Świniarski (w środku), Skarbiec TFI, oraz Kamil Stolarski (z prawej), Santander BM. Fot. mat. prasowe

TSUE i franki to temat, który w ostatnich tygodniach spędzał sen z powiek inwestorów. Mleko na dobre się rozlało?

Kamil Stolarski, kierownik zespołu analiz giełdowych w Santander BM

Kamil Stolarski, kierownik zespołu analiz giełdowych w Santander BM

parkiet.tv

Kamil Stolarski (KM): Jeszcze nie wiadomo, jakie będą straty sektora. Mamy opinię rzecznika TSUE i ona dopuszcza bardzo negatywne rozwiązania dla banków, które mogą kosztować naprawdę dużo, ale dzisiaj nie wiemy, ile dokładnie to będzie.

Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Jacek Jastrzębski mówi o kwocie nawet 100 mld zł.

Dariusz Świniarski, zarządzający funduszami w Skarbiec TFI

Dariusz Świniarski, zarządzający funduszami w Skarbiec TFI

parkiet.tv

Dariusz Świniarski (DŚ): Zakładając realizację wszystkich ryzyk, które mogą się pojawić, to taki scenariusz jest w pełni realny. Uważam zresztą, że ta kwota może być nawet większa. Już w 2021 r. KNF wspominał o tym ryzyku i o kwocie 100 mld zł. Od tamtego czasu banki zaczęły stopniowo obrezerwowywać portfele hipotecznych kredytów walutowych. Jak do tej pory zawiązane rezerwy to około 30 mld zł, więc widać, że przestrzeń do kolejnych odpisów jest duża.

Te odpisy dalej będą się pojawiać?

KS: Tak, one będą się pojawiać. Też uważam, że wspomniana kwota 100 mld zł jest już trochę nieaktualna. Przede wszystkim kurs franka jest w innym miejscu. Gdyby więc zaktualizować tę kwotę o kurs franka, to mielibyśmy około 120 mld zł według moich analiz. Ta kwota też nie uwzględnia w żadnym stopniu wynagrodzenia dla frankowiczów. Tymczasem potencjalnie te wynagrodzenia to kolejne 75 mld zł. Z moich wyliczeń wynika więc, że w tym najgorszym scenariuszu może to być nawet około 195 mld zł. Rezerwy więc siłą rzeczy będą się pojawiać. Banki też są wrażliwe na liczbę nowych spraw, która cały czas rośnie.

Ważny jest też stosunek wygranych do przegranych spraw, a banki teraz przegrywają prawie 100 proc. spraw. To też tematy związane z wynagrodzeniem i dla nich samych, i dla kredytobiorców. Po ostatnim orzeczeniu rzecznika TSUE, moim zdaniem, banki będą musiały zrewidować swoje założenia i utworzyć dodatkowe rezerwy. 30 mld zł, które teraz mamy, to dopiero początek.

To raczej nie wróży dobrze notowaniom banków na warszawskiej giełdzie.

DŚ: Patrząc na pierwszą reakcję w dniu ogłoszenia opinii rzecznika TSUE, można było zakładać, że wiele negatywnych rzeczy zostało wycenionych. Natomiast mając na uwadze to, że będzie potrzeba związywania kolejnych rezerw, to będzie to ciążyło wynikom banków, obniżało kapitały w przypadku niektórych do granic wymogów. Natomiast my też zakładamy, że nad sprawą pochyli się nasz ustawodawca i zostaną zaproponowane jakieś rozwiązania.

Z punktu widzenia stabilności sektora finansowego i jego wpływu na gospodarkę, potencjalne zawirowania wpłyną nie tylko na same banki i ich wycenę na giełdzie, ale także na możliwość rozwoju gospodarki. Należałoby się spodziewać, że ustawowe rozwiązania tego problemu jako całości zostaną jednak zaproponowane.

Paradoksem jest to, że banki muszą liczyć na polityków, a ci serwują im m.in. wakacje kredytowe.

DŚ: Banki też są ofiarami własnego sukcesu. Im większa możliwość ściągnięcia z nich danin, to politycy chętniej się nad nimi pochylają.

Jesienne wybory też jednak sprawiają, że ustawowo cała sprawa frankowa może nie zostać szybko rozwiązana. W krótkim terminie ciężko być optymistą.

Parkiet

Banki
Co zastąpi WIBOR – czy i jakie ma to znaczenie dla klientów banków
Banki
Cinkiciarz.pl walczy z kolejnymi bankami
Banki
Nowy prezes Pekao pisze list do pracowników
Banki
Conotoxia chce pozwać mBank i Bank BPS
Banki
Powódź dotknęła też banki, ale to nie jej wpływ martwi teraz inwestorów
Banki
Banki idą na rekord. Zysk po sierpniu był większy niż w całym zeszłym roku