Rynek spodziewa się, że cykl podwyżek w USA zakończy się w marcu przyszłego roku, a już na jesieni zaczną się pierwsze obniżki. Argumentem za tym ma być malejąca dynamika inflacji, co potwierdziły wtorkowe dane CPI, które zostały bardzo dobrze przyjęte przez rynki. Niemniej o ile można się zgodzić co do zbliżającej się pauzy w polityce monetarnej, to jednak w temacie obniżek nie będzie tak łatwo. Z ust przedstawicieli Fedu wielokrotnie padały odniesienia do sytuacji z lat 70. ubiegłego wieku, kiedy to bank centralny zbyt wcześnie odpuścił sobie restrykcyjne podejście. Ale być może na ten wątek rynki zwrócą uwagę dopiero przed marcowym posiedzeniem, kiedy to zwyczajowo opublikowane zostaną kolejne prognozy makroekonomiczne. W tym tygodniu poza Fedem ważne dla złotego będzie też jutrzejsze posiedzenie EBC. Oczekiwana jest podwyżka stóp o 50 pb., ale kluczowe mogą okazać się informacje na temat programu QT (redukcji bilansu banku centralnego) oraz konferencja prasowa Christine Lagarde. Rynek liczy na to, że EBC utrzyma agresywne podejście wobec inflacji. Reasumując, dalsze zwyżki EUR/USD mogą pomóc złotemu dobrze zakończyć rok. Wsparciem dla polskiej waluty mogą być też spekulacje związane ze środkami unijnymi dla Polski w ramach KPO – tutaj decydujące mogą być nadchodzące dni.