Projekty badawcze
W Polskiej Strategii Wodorowej przyjętej rok temu przez rząd założono, że dwie krajowe koksownie (jedna z nich należy do grupy JSW) produkują wodór. Nie jest tak do końca, gdyż chodzi o wodór zawarty w gazie koksowniczym. Znajduje się go tam ponad 50 proc. – Należy jednak pamiętać, że aby mówić o produkcji, gaz ten należy oczyścić, a następnie wyseparować z gazu koksowniczego. To jest główna trudność i wyzwanie technologiczne w projekcie wodorowym JSW – tłumaczy Tomasz Siemieniec, rzecznik spółki. Obecne działania podejmowane w tym zakresie mają status projektu badawczego. Ta faza ma być zrealizowana do końca 2024 r. i powinna potwierdzić możliwość produkcji wodoru z gazu koksowniczego. Jeśli da pozytywny wynik, wówczas będzie można przejść do pilotażu. Niezależnie od tego JSW rozważa możliwość produkcji wodoru o wysokiej czystości, m.in. w oparciu o instalacje OZE. Chce też do tego wykorzystywać wody kopalnianie, które po oczyszczeniu mogłyby być surowcem do produkcji wodoru, zamiast trafiać do rzek. – Obecnie trwa wstępna faza, której głównym celem jest weryfikacja założeń technologicznych oraz kosztów takiego projektu, a także poszukiwanie dostawców technologii – podaje Siemieniec.
W KGHM trwają z kolei prace nad uruchomieniem projektu związanego z budową instalacji testowej współspalania wodoru w piecu hutniczym. Teoretycznie start takiej instalacji możliwy jest w perspektywie roku. Komercyjne wdrożenie technologii wodorowych w grupie wymaga już jednak dużych nakładów inwestycyjnych, dlatego dziś koncern skupia się na projektach badawczo-rozwojowych. – Trwają przygotowania ekspertyzy dotyczącej możliwości produkcji wodoru z ciepła odpadowego pieców hutniczych. Perspektywy dla tej technologii są bardzo obiecujące – podaje KGHM.
Wodór na własne potrzeby wytwarza PCC Rokita. Zużywany jest w instalacji do produkcji sody kaustycznej i jako surowiec przy produkcji kwasu solnego. – W 2021 r. spółka przeprowadziła inwestycję dotyczącą budowy kotłowni wodorowo-gazowej, produkującej parę technologiczną na potrzeby własne zakładu. Aktualnie inwestycja jest po rozruchu mechanicznym i technologicznym, połączonym z optymalizacją procesową, a także po ruchu próbnym – informuje Alicja Nowak, specjalista ds. relacji inwestorskich PCC Rokita. Firma analizuje możliwość zwiększenia mocy instalacji elektrolizy membranowej. Jeśli te wzrosną, to zwyżkować będzie też produkcja wodoru.
Aktywna energetyka
Od ponad roku projekt H2Ebuffer realizuje wraz z ośrodkami naukowymi Enea. Przewiduje on pozyskiwanie prądu z OZE, który następnie zostanie przetworzony w wodór. Uzyskany produkt będzie magazynowany i gdy zajdzie taka potrzeba, posłuży z powrotem do produkcji elektryczności. Alternatywnie jego nadwyżki posłużą do zasilania samochodów elektrycznych. Prototyp urządzenia ma być gotowy w połowie 2023 r.
Od 2014 r. działania badawczo-rozwojowe powiązane z wytwarzaniem wodoru w procesie elektrolizy i produkcją paliw na jego bazie podejmuje Tauron. Obecnie w tym zakresie zmierza do uruchomienia dużego projektu demonstracyjnego. – Projekt ma zakończyć się przemysłowym wdrożeniem w postaci budowy instalacji power-to-gas o łącznej mocy nawet 36 MW w elektrolizerach – podaje Łukasz Zimnoch, rzecznik Tauronu. Inwestycja będzie uruchomiona m.in. po pozyskaniu odpowiedniego dofinansowania.