Rynek metali szlachetnych inwestorom kojarzy się przede wszystkim ze złotem i srebrem. W ubiegłym roku gracze zwrócili jednak uwagę również na pallad. Wobec ruchu, który obserwowaliśmy w notowaniach tego metalu, trudno przejść obojętnie. Cena w ciągu 12 miesięcy skoczyła z około 1200 dolarów do prawie 2000 dolarów za uncję. Mylił się jednak ten, kto założył, że pallad tym samym wyczerpał potencjał wzrostu. Początek tego roku to znowu raj dla byków. Cena palladu w ciągu niecałych trzech tygodni podskoczyła o kolejne 30 proc. i jest teraz blisko poziomu 2600 dolarów za uncję. Jak długo może jeszcze trwać szał zakupów?
Katalizatory pomagają
Pallad dzięki temu spektakularnemu ruchowi znalazł się więc na ustach inwestorów, przyćmiewając jednocześnie to, co dzieje się z notowaniami złota czy srebra. W ruchu w górę pomogły m.in. fundamenty. Pallad ma specyfikę podobną do platyny, co oznacza, że jest wykorzystywany głównie w przemyśle motoryzacyjnym. Znalazł chociażby zastosowanie przy budowie katalizatorów w silnikach benzynowych. Biorąc pod uwagę fakt, że branża motoryzacyjna przerzuca się z silników Diesla właśnie na silniki benzynowe, rośnie także zapotrzebowanie na pallad.
Oczywiście otwarte pytanie jest to, czy rynek palladu po ostatnim ruchu nie oderwał się od fundamentów.
– Wzrost cen metalu w ostatnim czasie mógł być spowodowany odbiciem sprzedaży samochodów w grudniu, choć w Europie był on pochodną sprzedaży samochodów o emisjach niespełniających nowych, tegorocznych standardów. Niemniej nowe wymogi środowiskowe wskazują na to, że metal wciąż będzie potrzebny do produkcji wysokiej jakości katalizatorów. Teoretycznie istnieje możliwość zamiany palladu na platynę przy produkcji katalizatorów benzynowych, choć takie przestawienie produkcji nie jest możliwe w ciągu zaledwie kilku czy kilkunastu miesięcy – zwraca uwagę Michał Stajniak, analityk X-Trade Brokers.
To nie musi być koniec
Popyt to oczywiście jedna strona medalu. Ważne jest też to, co się dzieje z podażą, a tutaj mieliśmy do czynienia w listopadzie z zastojem produkcji w RPA. Z perspektywy rynku palladu jest to istotna kwestia.