Markowe analizy

Publikacja: 07.05.2001 06:36

Tomasz Marek

DM BMT S.A.

PKN

Od czasu poprzedniej analizy (23/04/2001 r) akcje PKN-u podjęły jeszcze jedną próbę pokonania górnego ograniczenia średnioterminowego kanału spadkowego, która i tym razem zakończyła się niepowodzeniem. Silne spadki, które obserwowaliśmy po nieudanym teście głównej strefy oporu doprowadziły do powstania kilku istotnych sygnałów sprzedaży mogących świadczyć, że szczyty z 19-20 kwietnia br. były uwieńczeniem średnioterminowego ruchu korekcyjnego (wzrostowego). Pierwszym sygnałem jest przełamanie linii krótkoterminowego trendu wzrostowego ale również ważna jest dynamika spadków posiadająca znamiona fali trzeciej (w pierwszej piątce spadkowej) (wykres1). Kolejny sygnał to przełamanie krótkoterminowej, najbardziej przyspieszonej linii trendu wzrostowego na wykresie siły relatywnej PKN-u do WIG-20 (wykres2). Takie zachowanie omawianego wskaźnika może być pierwszym ostrzeżeniem przed możliwością większego osłabienia tego papieru względem szerokiego rynku. Jeśli do powyższych faktów dodać wystąpienie sygnałów sprzedaży na większości wskaźnikach identyfikujących trend to obraz omawianego papieru rysuje się nam marnie. Biorąc pod uwagę wszystkie ww. sygnały można stwierdzić że spadki, które obecnie obserwujemy są z dużą dozą prawdopodobieństwa początkiem kolejnej fali spadkowej, która w średnim horyzoncie czasowym powinna doprowadzić co najmniej do testu historycznego dna analizowanego papieru. Nieco lepiej prezentuje się techniczny obraz PKN-u w ujęciu krótkoterminowym. Po pierwsze papier ten zbliżył się do wewnętrznej linii średnioterminowego kanału spadkowego, która powinna choćby na chwilę zatrzymać spadki. Po drugie większość wskaźników impetu opartych na danych dziennych weszła lub zbliża się do obszarów rynku wyprzedanego co zwykle poprzedza wystąpienie korekty wzrostowej. Po trzecie w okolicach 10 maja br. wypada hipotetyczne dno starego (lub przesuniętego w fazie) cyklu 90-cio dniowego, co powinno spowodować co najmniej uspokojenie kursu omawianego papieru. Po czwarte przyglądając się wykresom minutowym można pokusić się o twierdzenie, iż obecnie dobiega końca fala trzecia spadków rozpoczętych 20 kwietnia br. (ale powinniśmy zobaczyć jeszcze przebicie dna z 17,85 PLN) co w ciągu kilu sesji powinno doprowadzić do wystąpienia większego ruchu wzrostowego czyli fali czwartej. Podsumowując wydaje mi się, że po przebiciu dna na 17,85 PLN ale powyżej wsparcia na 17,3 PLN można pokusić się o otwarcie długich pozycji z linią obrony usytuowaną na tym ostatnim poziomie. W takim przypadku potencjał wzrostowy oceniam na okolice 18,5-18,8 PLN po czym spadki powinny być kontynuowane co najmniej do poziomu 17 PLN gdzie teoretycznie zakończyć się może pierwsza piątka spadkowa poprowadzona ze szczytu z 19 kwietnia br. Należy sobie jednak zdawać sprawę, że wyraźne przebicie den z marca br. spowoduje zapewne test dolnej linii średnioterminowego kanału spadkowego czyli spadek co najmniej do historycznych dołków omawianego papieru.

KGHM

Od czasu poprzedniej analizy (19/03/2001 r) akcje KGHM weszły w trend boczny, którego wielkość i czas tworzenia wskazuje, że jest on co najmniej korektą spadków trwających od 30 stycznia do 13 marca br. a nie jakimś lokalnym ruchem w obrębie ww. fali. Konsolidacja ta odbywa się w dość specyficznym miejscu jakim jest dolne ograniczenie średnioterminowego kanału spadkowego a tak długie przebywanie w tym obszarze (w porównaniu do poprzednich jego testów) nie jest bynajmniej oznaką siły tego papieru. Górne ograniczenie omawianej konsolidacji znajduje się na poziomie 21,1 PLN i za kilka sesji zbiegnie się ze średnioterminową linią trendu spadkowego poprowadzoną ze szczytu z 14 września minionego roku. Teoretycznie, wyraźne przełamanie ww. oporów powinno doprowadzić do kontynuacji wzrostów z testem wewnętrznej linii kanału (ok. 24 PLN) włącznie (wykres3). Z drugiej strony dolne ograniczenie konsolidacji bigo ograniczenia średnioterminowego kanału spadkowego. Przełamanie tego poziomu powinno doprowadzić minimum do testu linii poprowadzonej przez dołki z października 2000 i marca br. , która obecnie przebiega w okolicach 16,6 PLN. W pobliżu 16 PLN znajduje się stara linia oporu poprowadzona przez klika szczytów jeszcze z 1998 r., która wzmacnia ww. obszar jako silne wsparcie. W istotnym punkcie znalazł się wykres siły relatywnej KGHM do WIG-20, który co najmniej naruszył długoterminową linię trendu wzrostowego a obecny wzrost można śmiało zakwalifikować jako ruch powrotny. Powyższy opór wzmacnia dodatkowo linia krótkoterminowego trendu spadkowego co wskazuje, że najbliższe zachowanie KGHM-u względem szerokiego rynku będzie decydujące dla trendu omawianego wskaźnika (wykres4) . W bardzo istotnym miejscu znajdują się wskaźniki impetu oparte na danych dziennych i tygodniowych oraz MACD gdyż testować będą kilkumiesięczne trendy spadkowe. Ich ewentualne pokonanie powinno być poważnym sygnałem poprawy koniunktury na tym papierze może nawet w dłuższym niż krótkoterminowym horyzoncie czasowym. Podsumowując należy stwierdzić, że akcje KGHM znalazły się w pobliżu bardzo istotnej strefy oporu (ok. 21,2 PLN), której wyraźne pokonanie powinno doprowadzić do testu wewnętrznej linii średnioterminowego kanału spadkowego. Z drugiej strony silne odbicie od tego poziomu zwiększy prawdopodobieństwo testu dolnego ograniczenia konsolidacji, które na dzień dzisiejszy biegnie w okolicach 18,8 PLN.

Elektrim

Od czasu poprzedniej analizy dotyczącej tego papieru (17/04/2001 r) akcje Elektrimu wykonały ruch powrotny w kierunku przełamanej uprzednio wewnętrznej linii kanału spadkowego (ok. 31,5 PLN) po czym nastąpił finalny wzrost będący uwieńczeniem fali ?C? w korekcie płaskiej rozszerzonej, która tworzyła się na tym papierze od 14 marca br. Ostatnie silne spadki znacząco uprawdopodobniły wariant, w którym oglądane poprzednio wzrosty były tylko korektą fali trzeciej (18 styczeń - 14 marzec) w obrębie fali impulsu rozpoczętej 28 grudnia minionego roku (wykres5). W takim przypadku powinniśmy zobaczyć co najmniej test dna z połowy marca br., w pobliżu którego kurs Elektrimu się obecnie znajduje. Poniżej ww. dna znajduje się bardzo silna strefa wsparcia, na którą składa się dolne ograniczenie średnioterminowego kanału spadkowego jak również linia poprowadzona przez dna z października 1998 r. i listopada 1999 r. Obie z ww. linii zbiegną się w drugiej połowie maja br. w pobliżu poziomu 22 PLN, który to moim zdaniem jest ostatnim silnym wsparciem dla analizowanego papieru. Od czasu poprzedniej analizy wydatnie pogorszył się obraz techniczny siły relatywnej Elektrimu do WIG-20. Analizowany wskaźnik z impetem odbił się od pierwszego istotnego oporu a obecnie testuje dno z 1999 r. (wykres6). Wyraźne przełamanie tego poziomu może uruchomić kolejną fale osłabienia analizowanego papieru względem szerokiego rynku. W krótkim horyzoncie czasowym akcje Elektrimu testują linię trendu spadkowego zaczepioną na szczycie z 20 kwietnia br., która biegnie w okolicach 27,3 PLN. Linia ta jest dobrze widoczna na wykresach minutowych. Na tym samym wykresie widać jednak, że z punktu widzenia teorii fal brakuje jeszcze jednego zejścia (może do strefy 25 - 24,5 PLN) będącego uwieńczeniem spadkowej piątki pociągniętej ze szczytu z 20 kwietnia br.

Podsumowując wydaje mi się, iż akcje Elektrimu zaczynają ?dojrzewać? do większej korekty wzrostowej, która w pesymistycznym przypadku będzie tylko zniesieniem spadków rozpoczętych od 20 kwietnia br. (szacowany zasięg wzrostu do 29-30 PLN) a w optymistycznym całej fali trwającej od grudnia minionego roku (szacowany zasięg wzrostu na 35-37 PLN). Sądzę, że dna należy szukać w szerokiej strefie od 25 do 22 PLN pod warunkiem jednak, że ostatni impuls nie ulegnie jakiemuś wydłużeniu. Łapanie dołków jest zajęciem ryzykownym szczególnie przy tak szerokiej strefie wsparcia dlatego pokrycia pierwszego lokalnego szczytu na wykresach minutowych. W takim przypadku linią obrony stanie się ostatni dołek a poziomy docelowe zostały wymienione powyżej. Na dzień dzisiejszy wydaje mi się, że dopóki nie nastąpi pokonanie poziomu 29,3 PLN bardziej prawdopodobny jest test a nawet przełamanie ostatnich den na wykresie analizowanego papieru.

Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy
Parkiet PLUS
Pokojowa bańka, czyli nadzieje i realia końca wojny o Ukrainę