Unia bez Węgier?

Węgry zbliżyły się do scenariusza potencjalnego opuszczenia Unii Europejskiej, mówi były szef banku centralnego.

Publikacja: 26.07.2023 21:00

Przemysław Szubański „Parkiet"

Przemysław Szubański „Parkiet"

Foto: Fot. w. kompała

Andras Simor, który pomógł Węgrom przejść przez kryzys finansowy, gdy wymagały one pomocy Międzynarodowego Funduszu Walutowego, powiedział, że wyjście z bloku nie jest najbardziej prawdopodobnym scenariuszem, ale „jest możliwym”.

– Prawdopodobieństwo w zeszłym roku wynosiło 10 proc., teraz wzrosło do 20 proc., nawet do 30 – powiedział telewizji ATV.

Deficyt budżetowy Węgier powiększył się do rekordowego poziomu po tym, jak premier Viktor Orbán zaangażował się w szał wydatków przed ubiegłorocznymi wyborami, które wygrał. Kraj ten ma również najwyższą w UE inflację i kluczową stopę procentową w czasie, gdy ponad 30 miliardów dolarów unijnej pomocy pozostaje zablokowane. Fundusze te zostały wstrzymane przez blok z powodu odstępstwa rządu od demokratycznych zobowiązań i rzekomego łapownictwa.

– Obawiam się, że rząd Węgier wmanewruje kraj w sytuację, w której wyjście z Unii Europejskiej stanie się realną alternatywą – powiedział Simor, który jest zaciekłym krytykiem Orbána.

Powiedział jednak, że nie spodziewa się implozji gospodarki Węgier. – Spodziewam się raczej powolnego poślizgu – stwierdził.

Aby złagodzić presję na gospodarkę po trzech kwartałach recesji, węgierski bank centralny luzuje politykę pieniężną i obniżył swoją stopę overnight o 1 punkt procentowy do 15 proc.

Komentarze
Inflacyjne zaskoczenie
Komentarze
Wahadło obligacji
Komentarze
RPP nadal obawia się cen energii
Komentarze
RPP, nowe prognozy, geopolityka
Komentarze
Skąd tani prąd?
Komentarze
EBC trzyma kurs