Banki na GPW ostatnio prezentowały się naprawdę mocno. Na ile trwałe jest to odbicie?
Kamil Stolarski (KS): Nawet mając na uwadze ostatnie odbicie, to licząc od początku roku, wciąż mamy do czynienia z bardzo dużymi spadkami. Patrząc natomiast na mnożniki, wyceny i to, jakie zyski będą raportowały banki, to sektor wciąż jest tani. Pomimo więc ostatniego odbicia fundamentalnie wciąż jest to dobry moment, żeby banki kupować, chociaż oczywiście czynniki ryzyka pozostają.
W Skarbiec TFI podzielacie ten optymizm?
Dariusz Świniarski (DŚ): Zgadzam się, że banki są tanie, ale też generalnie na polskim rynku jest tanio. Pod względem wyników pomogły oczywiście podwyżki stóp procentowych. Banki dobrze odrobiły też lekcje w czasie pandemii. Podniesiono chociażby opłaty i prowizje, a także obcięto bazę kosztową. Perspektywa spowolnienia gospodarcza, tego co może się dziać ze wzrostem odpisów na ryzyko, a także ostatnie dane o tym, że popyt na kredyt mocno się skurczył, powodują, że poprawianie wyników przez banki w perspektywie kolejnych kwartałów będzie jednak trudniejsze.