Transakcja w kilka sekund

Wiemy już, jak działają kontrakty terminowe. A w jaki sposób odbywa się handel tymi instrumentami?

Publikacja: 30.11.2006 07:54

Podobnie jak w przypadku wszystkich instrumentów notowanych na giełdzie, do otwarcia długiej czy krótkiej pozycji w kontraktach potrzebne jest złożenie odpowiedniego zlecenia w domu maklerskim, w którym mamy otwarty rachunek inwestycyjny (do handlu kontraktami potrzebny jest tzw. rachunek praw pochodnych). Zlecenia można zazwyczaj składać na kilka sposobów - osobiście, telefonicznie lub przez internet. Ten ostatni sposób składania zleceń stał się bardzo popularny nie tylko ze względu na wygodę, ale także znacznie niższe koszty - domy maklerskie pobierają niższe prowizje w przypadku zleceń składanych przez internet. W celu korzystania z takiej możliwości konieczne jest zainstalowanie odpowiedniego oprogramowania na komputerze lub jedynie uruchomienie platformy transakcyjnej bezpośrednio ze strony internetowej domu maklerskiego. Składanie zleceń w takim internetowym systemie transakcyjnym jest intuicyjne i nie wymaga zaawansowanych umiejętności informatycznych.

Siedem i pół godziny dziennie

Podobnie jak w przypadku akcji większości spółek, kontraktami futures obraca się w tzw. systemie notowań ciągłych. Jego istotą jest to, że w określonych godzinach (patrz tabela) inwestorzy mają w każdej chwili możliwość złożenia zlecenia. Często od chwili jego złożenia do momentu jego realizacji upływa zaledwie kilka sekund. Dzieje się tak, gdy są akurat chętni inwestorzy do zawarcia z nami transakcji po wymaganej przez nas cenie. Nazwa "notowania ciągłe" oznacza tyle, że kurs kontraktów ciągle się zmienia w trakcie sesji - na skutek realizacji zleceń inwestorów (istnieje także system notowań jednolitych, gdzie kurs ustalany jest jedynie dwa razy dziennie - w systemie tym notowana jest niewielka część akcji).

Zasady obrotu kontraktami zawierają wiele szczegółowych rozwiązań, takich jak ograniczenia wahań notowań. Informacje na ten temat znaleźć można na stronie internetowej giełdy: www.gpw.com.pl. Dla początkującego inwestora ważna jest przede wszystkim znajomość przebiegu sesji. Równie ważna jest też znajomość sposobu ustalania kursu.

Liczy się

nie tylko ostatni kurs

Dla inwestora, który zamierza złożyć zlecenie, ważny jest nie tylko aktualny kurs kontraktów. Równie, a może jeszcze bardziej istotny jest kurs, po jakim może dokonać transakcji. Często obie wartości różnią się od siebie. Wyobraźmy sobie następującą sytuację. Aktualny kurs kontraktów na akcje Agory wynosi np. 30 zł. Załóżmy, że cena ta nam odpowiada i chcemy kupić po takim kursie kontrakt. Okazuje się jednak, że nie ma akurat nikogo chętnego do sprzedaży kontraktu po cenie 30 zł. Najlepsza dostępna oferta jest po kursie 30,3 zł. Możemy albo zaakceptować tę cenę, albo czekać, aż ktoś będzie chciał sprzedać kontrakt po 30 zł - ale wówczas nie mamy gwarancji, że do tego w ogóle dojdzie. Podobnie sytuacja może wyglądać, w przypadku gdy chcemy sprzedać kontrakt.

W związku z tym dla inwestora ważna jest informacja o trzech kursach: aktualnym kursie (po jakim została zawarta ostatnia transakcja), ofercie sprzedaży oraz ofercie kupna. W tym przypadku chodzi o najlepsze oferty złożone przez inwestorów - czyli te, które są najbliższe aktualnemu kursowi. Przy ofertach podawana jest liczba kontraktów, jaką inwestorzy chcą kupić/sprzedać po danej cenie.

Powróćmy jeszcze na chwilę do przykładu z kontraktami na akcje Agory. Najlepsza dostępna oferta sprzedaży dotyczyła kursu 30,3 zł. Bardzo prawdopodobne, że w tym momencie na rynku były też jednak inne oferty sprzedaży - np. po 30,4 zł i po 30,5 zł. Z punktu widzenia inwestora chcącego kupić kontrakt oferty te są oczywiście gorsze - musiałby więcej zapłacić za kupowany instrument. Wiedza o tych gorszych ofertach też może być jednak przydatna, np. w przypadku gdy liczba kontraktów, które chcemy kupić, jest większa niż liczba kontraktów dostępnych w najlepszej ofercie. Poza tym znajomość nie tylko najlepszej, ale także kolejnych ofert posegregowanych według cen pozwala ocenić siłę popytu i podaży na rynku, a co za tym idzie - próbować prognozować kierunek zmiany notowań w najbliższym czasie. Najczęściej podstawowe usługi domów maklerskich pozwalają inwestorom na obserwowanie jedynie najlepszych ofert kupna i sprzedaży. Za dodatkową opłatą można zazwyczaj rozszerzyć tę usługę o kolejne oferty uszeregowane pod względem kursów. Przykładowo, niektóre domy maklerskie zapewniają usługę z trzema lub pięcioma ofertami. Znajomość większej liczby ofert jest szczególnie przydatna bardzo aktywnym inwestorom dokonującym wielu transakcji w ciągu dnia. W przypadku gdy nastawiamy się na mniejszą częstotliwość transakcji, zazwyczaj całkowicie wystarczy znajomość tylko jednej najlepszej oferty kupna/sprzedaży.

 

Jak zmieniają się notowania?

W przykładzie obok początkowo kurs kontraktów wynosi 3160 pkt. Niestety, aktualnie nie ma możliwości kupna futures po

takiej cenie, gdyż najbliższa oferta sprzedaży opiewa na kurs 3161 pkt. Załóżmy, że decydujemy się zapłacić tyle i kupujemy 10 kontraktów. W efekcie kurs rośnie do 3161 pkt. Transakcja

ta jednocześnie "odchudziła" najbliższą ofertę sprzedaży o 10 kontraktów. Załóżmy, że następnie inny inwestor składa zlecenie sprzedaży 50 kontraktów po 3160 pkt. W efekcie tej transakcji znika cała dostępna dotąd oferta kupna po 3160 pkt. W jej miejsce "wskakuje" oferta kupna po niższym kursie - 3159 pkt.

 

Słowniczek

- Notowania ciągłe - system notowań giełdowych, w którym w określonych godzinach można cały czas zawierać transakcje. W ich efekcie na bieżąco zmienia się kurs kontraktów terminowych.

- Oferty kupna - znajdujące się w systemie giełdowym zlecenia inwestorów, którzy zgłaszają zamiar kupna danej liczby kontraktów po ustalonym kursie.

- Oferty sprzedaży - znajdujące się w systemie giełdowym zlecenia inwestorów, którzy zgłaszają zamiar sprzedaży danej liczby kontraktów po ustalonym kursie.

Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Inwestycje
ESRS G1 Postępowanie w biznesie
Inwestycje
Złoto już powyżej 3300 dolarów za uncję
Inwestycje
Złoto może być nawet dwa razy droższe
Inwestycje
Krajowy popyt na obligacje nie odpuszcza
Inwestycje
Trump przegrywa we własną grę. Na rynkach ogromny chaos