Wyjątkowo czujnie kupujcie obrazy Józefa Fałata (1853–1929). Można odnieść wrażenie, że artysta stale maluje! Słyszę o tym od wytrawnych kolekcjonerów oraz fachowców, którzy zajmują się badaniem autentyczności obrazów. Udokumentowany, niepodważalny rodowód obrazu nie jest w przypadku tego artysty gwarancją autentyczności.
Fałat podrabiany był już za swego życia.
Byłem świadkiem następującej pouczającej historii. Lata temu wybitna profesorska rodzina wstawiła do sprzedaży obraz Fałata. Jeden z przodków rodziny, sławny na całą Polskę uczony, dostał obraz w 1920 r. w prezencie od swego ukochanego ucznia... Potwierdzały to listy i fotografie.
Nadgorliwy pracownik antykwariatu obejrzał jednak obraz wyjątkowo dokładnie. Okazało się, że to falsyfikat. Uczeń nieświadomie kupił mistrzowi podróbkę. Obdarowany mistrz ani przez chwilę nie pomyślał, że dostał w prezencie nieprawdziwy obraz.
Warto być czujnym
Zawsze warto być czujnym, żeby nie stracić kasy na rynku sztuki i antyków. Dlatego o ciekawszych oferowanych obiektach piszę z większym wyprzedzeniem, żeby ewentualny nabywca mógł się dokładnie przyjrzeć obrazowi, zwłaszcza jeśli może budzić on wątpliwości.