Amazon to jeden z klasyków szwedzkiej marki. Był drugim powojennym modelem Volvo. W tym roku mija 65 lat od jego debiutu w 1956 roku. Na rynek trafił w kolejnym i był produkowany do 1970 r. Była to limuzyna dla średnio zamożnej rodziny. Słynęła ze swojej wytrzymałości i odniosła duży sukces. Amazon podbijał serca kierowców także poza Europą, za jego sprawą zaczęła rosnąć legenda marki. Powstało ponad 667 tys. egzemplarzy.
Najpierw pokazano czterodrzwiowego sedana. Spodobał się. Linia nadwozia miała najlepsze cechy charakterystyczne dla włoskich, brytyjskich i amerykańskich designerów. Stworzył ją 26-letni wówczas Jak Wilsgaard, postać niezwykle ważna dla Volvo. To on stał za wieloma późniejszymi projektami, jak serie: 140, 240, 700 i 850, a wreszcie kultowy P1800ES. W pierwszych latach produkcji Amazon miał eleganckie, dwukolorowe lakierowanie. Auta czarne, granatowe, rubinowe czy czerwone miały jasnoszary dach, z kolei w tych z jasnym lakierem malowano dach na czarno. Tak wyglądały amazony do roku 1961.
Szwedzki wóz był oferowany w trzech wersjach nadwoziowych, jako: czterodrzwiowy sedan, pięciodrzwiowe kombi i dwudrzwiowe coupé, które okazało się najpopularniejszą odmianą. Zresztą, choć niepozorny, Amazon stanowił niezastąpioną bazę jako auto do sportu. Przede wszystkim ze względu na wspomnianą już solidną konstrukcję oraz nieśmiertelne wręcz jednostki napędowe. Zresztą w ofercie marki pojawiła się wersja Amazon Sport z 85-konnym silnikiem wyposażonym w dwa gaźniki i „ostrzejszy" wałek rozrządu. Najbardziej sportową wersją był 123 GT z motorem o mocy 115 KM zapożyczonym z P1800S. Jego charakterystyczne cechy to lusterka przeniesione na przednie błotniki, dodatkowe reflektory przednie i obrotomierz umieszczony nad deską rozdzielczą.
O tym, co jeszcze można uzyskać, biorąc „na warsztat" Amazona, przekonuje samochód z oferty Classic Motors. – Egzemplarz oferowany przez naszą firmę jest przykładem tego, jak wiele można osiągnąć w zwykłym z pozoru samochodzie zabytkowym. Auto opuściło fabrykę w 1964 roku, ale najciekawszy czas dla pojazdu przypada na ostatnie lata, kiedy to został on poddany kompleksowej i drobiazgowej renowacji – opowiada właściciel. – Amazon miał stanowić swojego rodzaju wizytówkę warsztatu, który je przygotowywał, dlatego też wszystkie prace zostały wykonane z należytym pietyzmem. Chcieliśmy, by był bardzo szybkim samochodem, który pozwoli na okazjonalne ściganie się w imprezach samochodów zabytkowych.