Dino próbuje podnieść się z kolan

W czwartek notowania Dino po słabych wynikach Biedronki spadły o 9,2 proc., a w piątek o dodatkowe ponad 2 proc. Dziś na akcjach Dino również dominuje podaż, ale przecena wyhamowała.

Publikacja: 29.07.2024 10:37

Dino próbuje podnieść się z kolan

Foto: materiały prasowe

W poniedziałek przed południem za akcję Dino trzeba zapłacić 343 zł, co oznacza 0,3-proc. spadek. Od rana właściciela zmieniły akcje o wartości 24 mln zł. To dziś najwyższy obrót na warszawskiej giełdzie. Obecnie kurs Dino jest najniżej od niemal dwóch lat. Ale w stosunku do ceny z IPO z 2017 r. stopa zwrotu wciąż jest imponująca. Obecnie spółka jest wyceniana dziesięć razy wyżej niż w ofercie publicznej.

Dlaczego akcje Dino potaniały?

Kurs Dino załamał się w czwartek po tym jak wyniki opublikowało Jeronimo Martins. Zyski właściciela sklepów Biedronka wyraźnie spadły, a sprzedaż zahamowała. Grupa zapowiedziała skoncentrowanie się na cenach, co może uderzyć w marże w całym sektorze, również w Dino.

W czwartek notowania Dino spadały nawet o kilkanaście procent. Na finiszu sesji kurs stracił 9,2 proc. i wyniósł 351,4 zł. Wartość obrotów akcjami przekroczyła imponujący poziom 0,5 mld zł. W piątek spadki wyhamowały: na koniec dnia akcje potaniały o 2,1 proc. do 343,9 zł, a wartość obrotu sięgnęła 240 mln zł.

Czytaj więcej

Biedronka trzęsie giełdą. Na akcjach Dino leje się krew

Jakie wyniki miała Biedronka?

Grupa Jeronimo Martins miała w drugim kwartale 2024 r. 156 mln euro zysku netto wobec 217 mln euro zysku rok wcześniej. EBITDA spadła o prawie 5 proc. do 532 mln euro. Z kolei przychody poszły w górę o 6,8 proc. do ok. 8,23 mld euro.

W całym I półroczu 2024 roku EBITDA grupy wzrosła o 3,5 proc. do 1 040 mln euro przy przychodach na poziomie 16,3 mld euro, co oznacza wzrost o 12,3 proc. Z kolei zysk netto jednostki dominującej spadł o 29 proc. do 253 mln euro.

Przychody samej sieci Biedronka wyniosły w I półroczu 11,5 mld euro, co oznacza wzrost w krajowej walucie o 4,5 proc. rok do roku. Z kolei w II kwartale urosły już tylko symbolicznie o 0,1 proc. do 5,8 mld euro. Natomiast sprzedaż porównywalna (tzw. LFL) spadła o 0,2 proc. w pierwszej połowie roku, a w samym drugim kwartale o prawie 5 proc.

Zapytaliśmy w czwartek Dino czy słabsze wyniki Biedronki mogą być prognostykiem dotyczącym kondycji całej branży, w tym wyników Dino, ale na razie nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Dino nie publikuje wyników za II kwartał. Opublikuje natomiast raport półroczny w dniu 22 sierpnia.

„Spodziewamy się, że wyniki Dino w drugim kwartale 2024 r. zostaną negatywnie dotknięte przez efekty kalendarzowe, agresywną politykę cenową dwóch głównych rywali, Biedronki i Lidla, w połączeniu ze wzrostem kosztów spowodowanym podwyżkami płacy minimalnej. Wszystko to prawdopodobnie spowoduje spadek EBITDA o 7 proc. r/r w tym kwartale” – czytamy w raporcie analitycznym datowanym na 23 lipca, autorstwa BM mBanku.

Czytaj więcej

Kurs Dino mocno spada po informacjach z Biedronki. Analityk tłumaczy, co się dzieje
Handel i konsumpcja
Zyski wyzwaniem w e-handlu odzieżą
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Handel i konsumpcja
Allegro otwiera dla sprzedawców B2B rynek czeski
Handel i konsumpcja
Ruszyło duże IPO spółki Studenac. Co trzeba wiedzieć o ofercie
Handel i konsumpcja
Są trzy nowe rekomendacje dla Żabki. Akcje wreszcie drożeją
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Handel i konsumpcja
Studenac odsłonił karty. Rusza z IPO
Handel i konsumpcja
Kurs Żabki szuka dna