Wynik EBITDA Biedronki w 2024 r. spadł o 1,3 proc. licząc w euro, a w złotych pogorszył się o 6,3 proc. (i wyniósł równowartość 1,8 mld euro) - podał w sprawozdaniu rocznym jej portugalski właściciel, koncern Jeronimo Martins. Jednocześnie marża EBITDA Biedronki skurczyła się do 7,9 proc. z 8,5 proc. w 2023 r.
Biedronka pod kreską
Jak już pisaliśmy w „Rzeczpospolitej” według wcześniej opublikowanych danych wstępnych za 2024 r., sprzedaż sieci ogółem wzrosła o 4,1 proc. w walucie lokalnej oraz o 9,6 proc., gdy jest liczona w euro. Jednak w ujęciu tzw. sprzedaży porównywalnej (Like-for-like), czyli bez wyników sklepów otwartych w 2024 r., była niższa 0,3 proc. Licząc we wspólnej walucie sprzedaż osiągnęła 23,6 mld euro.
- Sprawdziło się wszystko, co przewidywaliśmy w prognozach przy okazji omówienia wyników za 2023 rok. Deflacja w koszykach po dwóch latach znacznych podwyżek cen, wysoka inflacja kosztów, uwaga konsumentów na ceny oraz konkurencja na rynku - wyjaśnia w komunikacie Pedro Soares dos Santos, prezes Jeronimo Martins.
Ogółem sprzedaż właściciela Biedronki, wzrosła w 2024 r. o 9,3 proc. do 33,5 mld euro, a na poziomie sprzedaży porównywalnej także był wzrost, o 0,6 proc. Wynik EBITDA właściciela Biedronki wzrósł 2,9 proc. do 2,2 mld euro. Marża EBITDA spadła do 6,8 proc., z 7,1 proc. w 2023 r.
Zysk netto Jeronimo Martins wyniósł z kolei niemal 600 mln euro, co oznacza spadek 20,8 proc. rdr. Liczony na jedną akcję wyniósł 0,95 euro – przed rokiem było to 1,20 euro.