Fachowiec potrzebny do pracy od zaraz

Koniunktura w sektorze budowlanym oceniana jest coraz wyżej. Więcej firm uskarża się jednak na brak wykwalifikowanej kadry.

Publikacja: 06.05.2006 07:45

Z badań GUS wynika, że tak pomyślny marzec w budownictwie był ostatnio cztery lata temu. Wszystko wskazuje na to, że dobra koniunktura się utrzyma. Przedsiębiorcom sprzyja wysoki wzrost gospodarczy, deficyt mieszkań na rynku i szeroka dostępność kredytów.

- Ważne jest też finansowanie z unijnych pieniędzy dużych inwestycji, takich jak rozbudowa dróg czy oczyszczalni ścieków. To właśnie fundusze strukturalne w dużej mierze stymulują rozwój polskiego budownictwa - mówi Marcin Gesing, rzecznik prasowy Polimeksu--Mostostalu.

Mimo że koniunktura oceniana jest lepiej, dla coraz większej liczby firm problemem stało się znalezienie wykwalifikowanej kadry.

Gdzie ci fachowcy

Rok temu, jak podaje GUS, jedynie 10 proc. przedsiębiorstw sygnalizowało tego typu utrudnienia. Teraz już 21 proc. badanych. Nawet duże spółki, które nie mają problemu ze znalezieniem doświadczonych pracowników, przyznają, że teraz o prawdziwego fachowca jest trudniej. - To prawda, że trudniej jest pozyskać najlepszych pracowników, od kiedy polscy specjaliści mogą pracować w Europie. My na razie nie mamy z tym większego kłopotu - informuje Małgorzata Akimowicz-Paruszewska, dyrektor marketingu i PR przedsiębiorstwa Pol-Aqua. - Nie można mówić o dużym problemie, ale niewątpliwie znaleźć specjalistę z naprawdę wysokimi kwalifikacjami jest teraz trudniej niż dwa lata temu - dodaje Krzysztof Kozioł, dyrektor biura ds. komunikacji Budimeksu.

Większy popyt

w kraju i za granicą

Budowlane firmy w odpowiedzi na rosnącą liczbę kontraktów zaczęły poszukiwać dodatkowej kadry. W zeszłym roku Budimex zwiększył zatrudnienie o ok. 4,5 proc. Załoga Polimeksu rok temu liczyła niespełna 2,6 tys. osób, a teraz o 0,5 tys. więcej. - Ze względu na wzrost liczby realizowanych projektów z roku na rok zwiększamy zatrudnienie. Pod koniec 2003 r. w firmie pracowało 198 osób, a teraz już 489 - informuje M. Akimowicz-Paruszewska z Pol-Aquy. Wzmożony popyt na pracowników tej branży obserwuje też firma rekrutacyjna KTM Doradztwo Personalne. - Poszukiwaliśmy ostatnio kierownika, menedżera i handlowca w firmie budowlanej. Rzeczywiście zainteresowanie pracownikami z tego sektora zwiększyło się od listopada 2005 roku - potwierdza Małgorzata Ulinowska z KTM.

Nie bez znaczenia pozostaje otwarcie granic. Część pracowników z najwyższymi kwalifikacjami podjęło pracę w krajach Unii Europejskiej. Firma Grafton Recruitment od pół roku obserwuje ożywienie na polskim rynku pracy w sektorze budowlanym. Wśród klientów ma również przedsiębiorstwa irlandzkie i hiszpańskie, które poszukują w naszym kraju kierowników i project managerów. Most Wanted HR Consulting Group potwierdza, że firmy zagraniczne, głównie z Wielkiej Brytanii, przynajmniej od roku wykazują duże zainteresowanie polskimi pracownikami.

Braki w kwalifikacjach

Marcin Gesing z firmy Polimex-Mostostal wskazuje jeszcze jeden czynnik, który utrudnia przedsiębiorstwom znalezienie odpowiednio wyszkolonych pracowników. Sektor budowlany od 2000 r. do 2004 r. przeżywał kryzys, realizowano mniej projektów. Młoda kadra nie miała szans zdobyć doświadczenia. W rezultacie wykształciło się mniej specjalistów, których teraz najbardziej potrzeba. Sytuacja może się pogorszyć w następnych latach. Na portalu internetowym uczelnie.pl możemy przeczytać, że od dwóch lat w większości polskich szkół wyższych liczba kandydatów na jedno miejsce na kierunku budownictwo maleje. Na Politechnice Łódzkiej w 2003 r. o przyjęcie na studia dzienne ubiegało się 361 osób, a w 2005 r. jedynie 178.Młodych ludzi zniechęcać do podjęcia studiów mogą m.in. zarobki. W budownictwie są niższe od średniej krajowej. Według danych GUS, przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto bez wypłat nagród rocznych w trzech pierwszych kwartałach 2005 r. w Polsce wyniosło 2314 zł. W budownictwie było tylko 2287 zł. Ale to i tak o 4,7 proc. więcej w porównaniu z analogicznych okresem w 2004 r.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Materiał Promocyjny
Jak przez ćwierć wieku zmieniał się rynek leasingu
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy