Porównywanie bieżących zawirowań na rynkach finansowych do kryzysu azjatyckiego lat 1997-1998 nie jest bezpodstawne. Istnieje bowiem wiele elementów spinających te dwa okresy i te dwa obszary.
W latach 90. ubiegłego wieku kraje azjatyckie przeżywały silny wzrost gospodarczy, napędzany inwestycjami zagranicznymi. Japończycy inwestowali w poszukiwanie nowych źródeł dochodów, gdy ich gospodarka przeżywała lata spowolnienia gospodarczego, a Amerykanie zostali skuszeni niskimi kosztami pracy. Pierwotnie tygrysami azjatyckimi nazywano Koreę Południową, Tajwan, Singapur i Hongkong, które dzięki inwestycjom zagranicznym od lat 60. zaczęły rozwijać się w niespotykanym tempie.
W kolejnych latach tym terminem objęto inne państwa południowo-wschodniej Azji - Tajlandię, Malezję, Indonezję czy Filipiny. Prowadząc politykę proeksportową, kraje te przyjęły stałe kursy walutowe, które pozwoliły uniknąć aprecjacji walut i utrzymać konkurencyjność. W ostatnich latach silnego wzrostu gospodarczego doświadczały również państwa Europy Środkowo-Wschodniej, w których zwyżka PKB wielokrotnie przekraczała osiągnięcia gospodarek większości krajów Unii Europejskiej. Wejście do Unii, w połączeniu z niskimi kosztami pracy, wywołało falę napływu inwestycji m.in. do Polski, na Słowację czy Węgry.
Globalizacja i liberalizacjaU podstaw zawirowań w obu regionach leżą procesy globalizacyjne oraz liberalizacja sektora finansowego, które doprowadziły do olbrzymiego napływu kapitału zagranicznego, w tym również kapitału portfelowego. W ciągu ostatnich trzech lat tylko do Polski napłynęło niemal 60 mld dolarów w formie inwestycji bezpośrednich oraz około 70 mld dolarów kapitału krótkoterminowego, w tym również w formie kredytów i pożyczek dla sektora finansowego. W krajach azjatyckich wielkości te wynosiły odpowiednio 17 mld USD oraz ponad 320 mld USD!
Kolejnym wspólnym mianownikiem jest dynamiczny wzrost akcji kredytowej i ekspansja kredytu dla sektora prywatnego i wywołany tym wzrost cen pożyczek. Kredyty dla sektora prywatnego rosły w Polsce w tempie zbliżonym do Filipin w latach 1994-1996 i przekraczającym dynamikę akcji kredytowej w Malezji czy Indonezji. Wspólnym elementem był również silny przyrost kredytów dewizowych, co zwiększyło wrażliwość gospodarki na wahania kursu walutowego.