UOKiK uznał, że sposób liczenia rocznej stopy oprocentowania (APR) przez IPF narusza interesy konsumentów. W przekonaniu nadzoru do całkowitych kosztów pożyczki firma powinna zaliczyć opcjonalną opłatę za obsługę klienta w domu oraz opłatę przygotowawczą. Spółka stoi na stanowisku, że nalicza opłaty prawidłowo i planuje odwołać się od decyzji UOKiK.

W reakcji na informację o nałożonej karze kurs akcji IPF mocno spadał w piątek na giełdzie w Londynie nawet o prawie 28 proc., do 390 pensów. W momencie zamykania tego wydania gazety kurs zniżkował o 15,5 proc., do 456,3 pensów. W Warszawie notowania spółki spadły maksymalnie o 15 proc., do 26,25 zł, najniższego poziomu od początku lipca 2013 r. Obroty jednak nie były wysokie. Na GPW właścicieli zmieniły papiery warte ponad 40 tys. zł. Spółka zadebiutowała w Warszawie na zasadach dual listingu pod koniec marca 2013 r. po kursie akcji 22,29 zł (nowej emisji nie było).

Polska z liczbą ponad 800 tys. klientów ma największy udział w strukturze dochodów grupy IPF na świecie. W lipcu spółka weszła na rynek litewski, a we wrześniu bułgarski. Rozszerza działalność w Rumunii i otworzyła kolejny oddział w Meksyku.

Narastająco od I do III kwartału zysk przed opodatkowaniem grupy IPF wyniósł 74,8 mln GBP, czyli o blisko 28 proc. więcej niż rok temu. Wartość udzielonych pożyczek w tym czasie wzrosła o 13,5 proc., do 750,9 mln GBP.