Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 29.03.2025 00:37 Publikacja: 12.12.2024 06:00
Foto: Adobestock
W ostatnim czasie klienci TFI mogli być rozczarowani zachowaniem funduszy dłużnych. Napływy do tej grupy produktów w zeszłym miesiącu były najniższe w tym roku. Kolejne rekordy głównych światowych indeksów akcji przyciągnęły jednak uwagę inwestorów. Złą passę przerwały wreszcie fundusze surowców.
Ogółem towarzystwa funduszy inwestycyjnych przyciągnęły w listopadzie 2,2 mld zł wpłat netto. To nadal sporo, ale najmniej w tym roku. W poprzednich miesiącach saldo sprzedaży sięgało około 3,7 mld zł – wynika z danych Analizy.pl. Za listopadowy spadek odpowiadają głównie fundusze obligacji. Przypomnijmy, że w październiku rentowności polskich obligacji wyraźnie wzrosły (ceny spadły), a oprocentowanie papierów dziesięcioletnich sięgnęło na moment 6 proc. To oczywiście negatywnie przełożyło się na stopy zwrotu funduszy. Listopad przyniósł co prawda spadki dochodowości obligacji, co dla portfeli papierów długoterminowych było wręcz zbawienne. Klienci TFI podchodzą jednak do tych produktów bardzo ostrożnie, powierzając im w zeszłym miesiącu zaledwie 50 mln zł wobec 276 mln zł miesiąc wcześnie. Fundusze papierów długoterminowych przyciągnęły w listopadzie z kolei 646 mln zł, podczas gdy w październiku wpłynęło do nich 2,21 mld zł. Z funduszy dłużnych wzrost zainteresowania odnotowały tylko portfele papierów korporacyjnych. Ogółem zaś do funduszy obligacji w listopadzie powędrowało 1,3 mld zł netto wobec 3,1 mld zł miesiąc wcześniej. W ciągu 11 miesięcy tego roku produkty te zostały zasilone sumą 32,7 mld zł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Optymistyczne prognozy gospodarcze to mocna karta, którą gra polska giełda. Niższe stopy nie powinny osłabić banków, za to wzmocnią szereg innych spółek – twierdzą zarządzający funduszami.
Wyniki banków mogą jeszcze nawet lekko rosnąć, ale ciekawsze są dla nas firmy konsumenckie, deweloperzy i częściowo przemysł – mówi Ryszard Miodoński, zarządzający Insignis TFI.
Rynki zagraniczne pozostają silne, bo następuje ucieczka od dolara, a inwestorzy zaczęli szukać dywersyfikacji geograficznej w warunkach niepewności geopolitycznej – mówi Tomasz Bursa, wiceprezes zarządu OPTI TFI.
Na rynkach temperatura zdecydowanie rośnie. Inwestorzy zaczynają zdawać sobie sprawę z problemów gospodarczych, jakie mogą wywołać decyzje polityczne. Jak na razie najbardziej cierpią akcje amerykańskie, ale to sygnał dla papierów skarbowych.
Komisja Nadzoru Finansowego złożyła do organów ścigania zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa manipulacji w obrocie akcjami kilku spółek notowanych rynku głównym GPW i NewConnect.
Jak grzyby po deszczu pojawiały się na polskim rynku fundusze spełniające kryteria ESG, czy to jako nowe produkty, czy z przekształcenia innych. Serc klientów jednak nie podbiły, a ostatnio mają jeszcze pod górkę.
Polski rynek akcji swoją siłą sam siebie zawstydza. Okres od początku roku jest co prawda nadal dość krótki, ale fundusze polskich akcji niestety nie mogą pochwalić się podobnie dynamicznym wzrostem notowań jednostek co główne indeksy warszawskiej giełdy.
Piątkowe notowania na rynku warszawskim skończyły się spadkami najważniejszych indeksów.
Skarbiec Holding, właściciel Skarbca TFI, zaprezentował wyniki z pierwszej połowy roku obrotowego 2024/2025. Grupa zdecydowanie poprawiła wynik netto.
Kiedy w zeszłym tygodniu mieliśmy do czynienia z wyhamowaniem korekty na Wall Street, uśpione obawy o stagflację prosiły się o “sprawdzam”. Weryfikacja nadeszła dzisiaj.
WIG stracił w piątek 0,9 proc. Słabością raziły przede wszystkim największe spółki naszego parkietu. WIG20 spadł bowiem o blisko 1,2 proc.
Złoty w piątek, w szczególności w drugiej części dnia, znów zyskiwał na wartości.
Zeszły rok dla grupy był rekordowy. Rekordowa będzie też dywidenda. Kurs akcji w ostatnim czasie poszedł znacznie w górę. – Mocno wierzę w Asseco. Moje akcje nie są na sprzedaż – zadeklarował prezes Adam Góral.
W tym tygodniu przypada 25. rocznica pęknięcia bańki technologicznej. Biorąc pod uwagę dotychczasową korektę akcji technologicznych w 2025 r., szczególnie w USA, można się zastanowić, czy nadchodzi czas kolejnej. Według analityków Goldman Sachs, to nam nie grozi.
Pierwszą część piątkowej sesji na GPW zdominował kolor czerwony. WIG znów więc oddala się od poziomu 100 tys. pkt
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas