– Na razie jednak pozostawiamy nasze wyceny bez zmian, ponieważ oceniamy prawdopodobieństwo trwałości taryfy i wpływ prawdopodobnych wzajemnych działań Unii Europejskiej. Istnieje wystarczający margines bezpieczeństwa przy obecnych cenach dla inwestorów, ponieważ akcje są przedmiotem obrotu z dużymi dyskontami w stosunku do naszych wycen – dodała.
Większość europejskich producentów samochodów zwiększa swoje zaangażowanie w USA, aby zrównoważyć stłumiony wzrost w Europie i znaczny spadek sprzedaży w Chinach. – W związku z prawdopodobieństwem znacznego wzrostu cen nowych samochodów w USA, oczekuje się, że popyt zostanie stłumiony, co negatywnie wpłynie na strategię dywersyfikacji geograficznej producentów samochodów nastawioną na wzrost – powiedziała Suskin.
Ekspozycja Europy na sprzedaż w USA jest zróżnicowana
BMW i Mercedes generują według Suskin około jednej czwartej swojej sprzedaży w USA. Podczas gdy około 50 proc. ich pojazdów sprzedawanych w USA jest montowanych w kraju, większość silników i skrzyń biegów jest importowana z Europy. To sprawia, że nie są zgodne z „zasadami pochodzenia”, zgodnie z Umową Stany Zjednoczone-Meksyk-Kanada (USMCA).
– Stellantis zarabia nieco mniej niż 50 proc. swoich przychodów w USA, co daje mu większą ekspozycję na prawdopodobnie bardziej ograniczony popyt rynkowy w przyszłości. Szacujemy, że około 60 proc. jego pojazdów sprzedawanych w USA jest montowanych w kraju, a reszta jest w większości produkowana w Meksyku. Zgodność Stellantis z USMCA oznacza, że tylko części pojazdów wyprodukowanych za granicą będą opodatkowane – podkreśliła.
Stany Zjednoczone obecnie przyczyniają się jedynie do wolumenu sprzedaży marki Volkswagen w połowie lat 90. Jej zamiar znaczącej ekspansji w USA jest wspierany przez trwającą już budowę nowego zakładu produkcyjnego dla jej amerykańskiej marki Scout, którego uruchomienie planowane jest na 2027 r. Volkswagen, w przeciwieństwie do Mercedesa i BMW, pozyskuje większość swoich silników i skrzyń biegów z Ameryki Północnej. Audi, Porsche i Ferrari importują 100 proc. swoich samochodów do USA. Renault nie ma ekspozycji sprzedażowej na USA.