Równocześnie kapitał spółki Family Finance został obniżony z 32,14 mln zł do 15,64 mln zł. Nie udało nam się ustalić, czy celem obniżenia kapitału było pokrycie strat czy też zwrot firmie Kulczyk Investments części wpłaconych środków. Służby prasowe Family Finance nie chciały komentować sprawy. W pośrednika od początku jego działalności operacyjnej – czyli od końca I kwartału 2009 r. – Kulczyk włożył co najmniej 32,14 mln zł.
Biznes pośrednictwa finansowego Janowi Kulczykowi ewidentnie nie wyszedł. W 2009 r. Family Finance nie osiągnęło zakładanego poziomu sprzedaży i przychodów (wyniosły 872 tys. zł). Tymczasem koszty działalności to 17,9 mln zł. Efekt? Od 1 września 2008 roku do końca 2009 roku spółka straciła 17,25 mln zł. Pośrednik wciąż zamyka oddziały i tnie zatrudnienie. W tej chwili ma 20 placówek i zatrudnia około 60 osób. Jeszcze we wrześniu ub.r. miał 28 oddziałów i około 130 pracowników.
Na początku tego roku do zarządu Family Finance ściągnięci zostali menedżerowie z innej firmy pośrednictwa finansowego, Money Expert: Piotr Junak i Robert Barański. Objęli funkcje wiceprezesów. Co ciekawe, nie przestali zasiadać w zarządzie Money Expert. Ich zadaniem ma być wprowadzenie nowego modelu biznesowego w spółce.
Zmieniona została też cała rada nadzorcza Family Finance. Zniknęli ludzie Kulczyka. Teraz są w niej m.in. Stanisław Popów (były szef Bank of America Polska) czy Paweł Pełka (były członek rady nadzorczej Doradcy24).
[ramka]