Koniec z jednorazową wypłatą bonusów dla bankowców

Nadzór określi wkrótce ogólne warunki wypłacania bonusów władzom banków. Jednorazowe premie będą niemile widziane

Aktualizacja: 25.02.2017 20:14 Publikacja: 04.05.2011 02:11

Polityka wynagrodzeń w bankach powinna być zgodna z zasadami prawidłowego zarządzania ryzykiem – uwa

Polityka wynagrodzeń w bankach powinna być zgodna z zasadami prawidłowego zarządzania ryzykiem – uważa Komisja Nadzoru Finansowego. Fot. s. łaszewski

Foto: Archiwum

Na ostatnim posiedzeniu Sejm uchwalił zmiany prawa bankowego dostosowujące nasze regulacje do II dyrektywy unijnej dotyczącej wymogów kapitałowych (CRD II). Pracując nad wzmocnieniem kontroli nad sytuacją finansową banków, posłowie niespodziewanie zdecydowali się wpisać do nowelizacji postanowienia kolejnej dyrektywy (CRD III), dotyczącej m.in. sposobu wynagradzania kadry kierowniczej instytucji finansowych.

[srodtytul]Rzadka praktyka[/srodtytul]

W efekcie w prawie bankowym znalazł się zapis, że Komisja Nadzoru Finansowego określi w drodze uchwały „zasady uchwalania polityki zmiennych składników wynagrodzeń” dla osób na kierowniczych stanowiskach. W pierwotnej wersji propozycji poselskiej był nawet zapis o „normach pracy” dla sektora bankowego, później skreślony. Oprócz tego w przypadku niewypełnienia przez instytucję finansową wymogów kapitałowych KNF będzie dysponowała większymi sankcjami wobec zarządzających – nawet możliwością odebrania bonusów za okres trzech lat.

Do tej pory KNF rzadko zabierała głos w sprawie pensji?bankowców. W uchwale z 2008 r. stwierdziła, że wewnętrzne procedury banków powinny określać zasady wynagradzania kluczowych pracowników, powinny także działać komórki kontrolujące wielkość płac. Teraz Komisja ma określić, w jakim kierunku iść mają bonusy i premie zwyczajowo płacone zarządom.

Dyrektywa unijna z listopada 2010 r. daje ogólne wytyczne. Unijni legislatorzy stwierdzili, że wypłata sporej część premii (40–60 proc.) powinna być rozłożona na kilka lat – tak, aby uniknąć presji pracy na jednorazowy wynik. UE zaleca także przyznawanie opcji na akcje zamiast wypłat gotówkowych, co pozwala na „dostosowanie osobistych celów pracowników do długoterminowych interesów instytucji kredytowej lub firmy inwestycyjnej.

[srodtytul]Nauczka z kryzysu[/srodtytul]

Polskie banki niechętnie rozkładają premie na kilka lat. Dominuje podejście, że bonus wypłaca się jednorazowo w kolejnym roku. Możliwe, że to się zmieni.

– Kryzys pokazał, że koncentrowanie się na doraźnych wynikach finansowych i sprzedażowych rodzi ryzyko systemowe i nie sprzyja długoterminowemu rozwojowi banku, a nawet może być szkodliwe dla kredytobiorców i deponentów. Dlatego polityka wynagrodzeń banku powinna być zgodna z zasadami prawidłowego zarządzania ryzykiem, sprzyjać ostrożnemu zarządzaniu i nie zachęcać do podejmowania nadmiernego ryzyka – podkreśla Marta Chmielewska-Racławska, rzeczniczka KNF. – Wynagrodzenie powinno być uzależnione od długookresowych wyników banku, departamentu lub pracownika. Ważne jest także, by proporcje części stałej i zmiennej wynagrodzenia zachęcały do dbałości o długoterminowy interes banku. Te najważniejsze zasady znajdą się w uchwale – dodaje.

[srodtytul]Niektórzy będą mieć problem[/srodtytul]

Co na to środowisko bankowe? – Możemy się buntować przeciwko różnym normom ostrożnościowym, ale po kryzysie z 2008 r. nie ma od nich odwrotu. Ważne, aby KNF nie wprowadziła nadmiernych obostrzeń, które zmniejszyłyby atrakcyjność sektora dla najzdolniejszych pracowników – mówi Jarosław Dąbrowski, założyciel firmy Dąbrowski Finance i były prezes banku DnB Nord Polska. – Amortyzowanie części bonusów ma sens, i dobrze, żeby to Komisja decydowała o wytycznych tego procesu w Polsce, uwzględniając relatywnie wysoką dynamikę sektora i bezpieczeństwo rynku. Inaczej decyzje oddamy w ręce zachodnich central bankowych – dodaje.

Zdaniem Wojciecha Kwaśniaka, byłego generalnego inspektora nadzoru bankowego, a obecnie doradcy prezesa NBP, nowe unijne regulacje nie powinny mieć rewolucyjnego wpływu na system wynagrodzeń. – Nacisk na płacenie w opcjach i odłożenie bonusów w czasie pozwala na egzekwowanie stabilnego zarządzania bankiem, bez nastawienia na jednoroczne rekordy. Problem może się pojawić w instytucjach, które nie są na giełdzie i w których zalecane programy motywacyjne trudno wprowadzić – np. w bankach spółdzielczych – wyjaśnia.

[srodtytul]ZBP będzie się przyglądać[/srodtytul]

Związek Banków Polskich zapowiada uważne przyglądanie się zmianom w prawie i analizę wytycznych Komisji. – Zaskoczyło nas, że tak ważna zmiana wprowadzona jest nagle na etapie prac sejmowej komisji. Zastanawia nas także, jak ustawodawca chce odebrać część już raz przyznanej pensji, nie naruszając postanowień kodeksu pracy. Będziemy zwracać baczną uwagę, aby uchwała KNF była zgodna z literą dyrektywy i nie szła w kierunku demagogicznym – mówi mecenas Jerzy Bańka z ZBP.

[[email protected]][email protected][/mail]

[ramka][srodtytul]Resort finansów Prewencyjne zmiany[/srodtytul]

Prace nad zmianami prawa bankowego, ustawy o obrocie instrumentami finansowymi i o nadzorze nad rynkiem finansowym Sejm zakończył bardzo szybko. Rządowy projekt trafił do parlamentu w połowie marca. 27 kwietnia odbyło się II czytanie projektu na posiedzeniu plenarnym, dzień później – III czytanie i ostateczne uchwalenie ustawy. Teraz trafiła do Senatu.Przepisy projektu, wprowadzające do polskiego prawa zapisy tzw. dyrektywy CRD II, powinny być uchwalone zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca października 2010 r. Z początkiem tego roku polskie banki i instytucje finansowe powinny z kolei stosować się już do nowych limitów inwestowania w podmioty powiązane (nie więcej niż 25 proc. funduszy własnych lub 150 mln euro).

Także od 2011 r. powinny obowiązywać nowe przepisy dotyczące dostępu nadzoru finansowego do informacji o zaangażowaniu kapitałowym poszczególnych banków.

Także poprawki umożliwiające Komisji Nadzoru Finansowego wpływanie na sposób płacenia premii przez banki oraz wpisujące do polskich regulacji mechanizmy „clawback” (odebranie wcześniej przyznanych premii) oraz „malus” (obniżenie przez KNF wynagrodzeń o odroczonym terminie płatności) są już opóźnione. Przepisy dyrektywy CRD III powinniśmy bowiem implementować do stycznia 2011 r.

– To był chyba jeden z najtrudniejszych projektów, z jakimi spotkałam się w Sejmie – stwierdziła Joanna Mucha, posłanka Platformy Obywatelskiej, sprawozdawca projektu. Mimo to posłowie nie zgłaszali do niego wielu uwag. Większość pytań na sali plenarnej dotyczyła przełożenia nowych regulacji na sektor bankowości spółdzielczej i na wpływ obostrzeń na sytuację domów maklerskich.

W opinii Ministerstwa Finansów wpływ unijnych zmian na polskie podmioty nie będzie jednak duży.

– Jesteśmy w tej szczęśliwej sytuacji, że regulacje, które są wprowadzane w odniesieniu do wielu krajów dla sanacji ich systemów, u nas będą spełniały funkcję prewencyjną. Możemy się cieszyć, że nie zostaliśmy doświadczeni kryzysem w taki sposób, jak zostały doświadczone inne kraje i jednocześnie możemy skorzystać z ich złych doświadczeń – mówił w Sejmie Wiesław Szczuka, wiceminister finansów.

[/ramka]

Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”