II ustawa deregulacyjna, która zakłada m.in. zniesienie licencji maklera papierów wartościowych, została skierowana 28 września br. do miesięcznych konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych. W konsultacjach ma wziąć udział blisko 400 podmiotów. Po rozpatrzeniu uwag do projektu zostanie on przekazany Radzie Ministrów.
A kiedy dokładnie ustawa wejdzie w życie? Tego jeszcze nie wie nikt. – Projekt wprowadza głębokie zmiany w wielu istotnych ustawach, dlatego ciężko przewidzieć liczbę i charakter zgłoszonych uwag, a tym samym oszacować czas potrzebny do ich rozpatrzenia – mówi „Parkietowi" Joanna Dębek z wydziału komunikacji społecznej i promocji Ministerstwa Sprawiedliwości.
Po przyjęciu projektu przez Radę Ministrów zostanie on przekazany do Sejmu. Jak informuje ministerstwo, jest mało prawdopodobne, aby proponowane zmiany zaczęły obowiązywać już w 2013 r. Tak więc kandydaci na maklera, którym nie uda się zdobyć licencji podczas najbliższego egzaminu (28 października), będą mieli na to szansę w 2013 r.
Propozycja zniesienia licencjonowania zawodu maklera papierów wartościowych pojawiła się również dwa lata temu. Wtedy jednak spotkała się ze zdecydowaną krytyką ze strony większości organizacji reprezentujących uczestników rynku kapitałowego i w efekcie wycofano się z tego pomysłu. Przeciw znoszeniu licencji były też wszystkie organizacje zrzeszające pracodawców.
Jednym z protestujących był wtedy Związek Maklerów i Doradców. – Mamy nadzieję, że teraz będzie podobnie – mówi „Parkietowi" Grzegorz Łętocha, prezes ZMiD. – Wielokrotnie podkreślaliśmy, że zniesienie licencji maklerskich nie tylko nie otworzy drogi do zawodu, ale wręcz ją utrudni. Licencje ułatwiają rozpoczęcie pracy na rynku kapitałowym. Dla pracodawców jest to pomoc w doborze odpowiednio przygotowanych kandydatów, zwłaszcza wśród osób rozpoczynających karierę zawodową. Aby zostać maklerem, wystarczy zdać jeden egzamin, za który opłata wynosi 500 zł. Nie ma wymogu legitymowania się praktyką ani ukończenia studiów – dodaje.