W ramach nowych kroków banku centralnego ogłoszonych w weekend, wskaźnik utrzymania papierów wartościowych, który banki są zobowiązane do alokowania depozytów walutowych, został obniżony do 5 proc. z 10 proc. Papiery wartościowe, które banki muszą utrzymywać, wynosiły od 3 proc. do 12 proc. ich depozytów w lirach, zgodnie z nowym standardem, w porównaniu do 3 proc. do 17 proc. poprzednio.
Nowe rozporządzenie mówi, że banki, których depozyty w lirach stanowią mniej niż 57 proc. wszystkich depozytów, będą musiały posiadać dodatkowe siedem punktów procentowych papierów wartościowych, w porównaniu z poprzednimi siedmioma dodatkowymi punktami stosowanymi w bankach, które posiadały mniej niż 60 proc. depozytów w lirach.
– Wskaźniki były powoli obniżane, pozwalając bankom na powolne dostosowywanie pozycji i nie powodując gwałtownego wzrostu stóp procentowych, lekkie złagodzenie zasad dałoby bankom pole manewru i czas na manewrowanie portfelami obligacji – powiedział Enver Erkan, główny ekonomista w Dinamik Yatirim. – To pocieszająca i pozytywna zmiana dla sektora.
Indeks akcji banków na giełdzie w Stambule wzrósł o około 4 proc. po ostatnich ruchach, przy czym główny indeks wzrósł o ponad 2 proc.
Bankowcy powiedzieli, że po złagodzeniu środków, które skłoniły banki do składania depozytów w lirach, oprocentowanie depozytów w niektórych bankach zaczęło spadać z przedziału 40-45 proc. i ruch ten miał być kontynuowany
Dobrych wieści potrzebuje natomiast turecki minister finansów Simsek – porozumienia NATO w sprawie członkostwa Szwecji w NATO na szczycie w dniach 11-12 lipca lub nowych pieniędzy z Zatoki Perskiej, mówi Tim Ash z RBC Global Asset Management. Simsek był w Zjednoczonych Emiratach Arabskich w zeszłym tygodniu i wydaje się, że ostatnio stosunki znacznie się poprawiły. Wizyta w Abu Zabi z wiceprezydentem miała na celu poszukiwanie funduszy na rynki tureckie.