W Europie tylko Wielka Brytania wyprzedza nas w tegorocznym rankingu międzynarodowej firmy doradczej Kearney „Global Services Location Index 2023”, który „Parkiet” opisuje jako pierwszy. Ranking, publikowany po raz 12., ocenia atrakcyjność 78 krajów świata pod względem przyciągania inwestycji w nowoczesne usługi biznesowe. Podobnie jak w badaniu sprzed dwóch lat, czołówkę rankingu tworzą Indie, Chiny oraz Malezja. Polska awansowała w tym roku na 13. miejsce (z 14. przed rokiem), zaś w Europie jest wiceliderem. Jesteśmy też postrzegani jako jeden z najbardziej obiecujących w świecie krajów dla inwestycji technologicznych.
– Na pierwszy rzut oka może być nieoczywiste, że Polska awansuje w naszym rankingu, podczas gdy koszty pracy rosną, a otoczenie biznesowe jest niepewne – przyznaje Krystian Kamyk, partner zarządzający Kearney w Polsce. Zwraca jednak uwagę, że o atrakcyjności Polski z perspektywy lokowania usług już od dłuższego czasu nie decyduje konkurencyjność płac.
Kosztami wynagrodzeń równamy do państw południowej Europy (na niektórych stanowiskach w IT stawki są u nas wyższe niż w Hiszpanii), a jednocześnie w wielu usługach jesteśmy kilkukrotnie drożsi od Indii, które są globalnym liderem pod względem atrakcyjności dla inwestorów w nowoczesne usługi dla biznesu.
Regeneracja talentów
Skąd więc ta wysoka atrakcyjność Polski, w tym wysoka atrakcyjność kosztowa? Zdaniem Krystiana Kamyka decyduje o niej dostępność talentów o potrzebnych inwestorom umiejętnościach i wysoka jakość polskich specjalistów, która przekłada się na wysoką jakość ich pracy. Dlatego też inwestorzy, którzy najtańszych pracowników szukają w Azji, w Polsce coraz częściej lokują centra zaawansowanych usług.
Naszym atutem jest dobry wynik w uwzględnianym przez Kearney od 2019 roku wskaźniku „regeneracji talentów”, który obrazuje potencjał reskillingu i upskillingu (zmiany i podwyższania kompetencji pracowników), jak również jakość infrastruktury cyfrowej, systemu edukacji czy programy wsparcia ze strony rządu. Zarówno w przemyśle, jak i w i usługach dla biznesu pomaga nam widoczny po pandemii trend do reshoringu i nearshoringu, czyli przenoszenia inwestycji z odległych lokalizacji w bliższe regiony. W przypadku krajów europejskich oznacza to relokację przynajmniej części biznesu do Europy Środkowo-Wschodniej.