Rostowski zaczął od wygłoszenia oświadczenia. Stwierdził w nim, że niedopuszczalne jest twierdzenie, że w latach 2008–2015, czyli za rządów PO–PSL, luka wyniosła 300 mld zł. Kategorycznie odrzucił też twierdzenia, że luka to wyłącznie oszustwa, szczególnie dokonane przez przestępczość zorganizowaną, że luka wzrosła za rządów PO–PSL, wreszcie, że rządy tolerowały te oszustwa. – Niedopuszczalne jest też twierdzenie, że sytuacja VAT poprawiła się po 2015 r. na skutek działań rządu PiS – stwierdził Rostowski.
Jego zdaniem nasilenie w ostatnim czasie głosów o rzekomej wielkiej skali uszczupleń VAT w czasach rządów PO–PSL to „próba przykrycia afery łapówkarskiej szefa Komisji Nadzoru Finansowego". – Luka w VAT istnieje wszędzie tam, gdzie stosowany jest ten podatek – stwierdził Rostowski. Mówił też, że nie ma obliczeń na temat wielkości luki. Istnieją tylko szacunki. Te zaś bardzo różnią się między sobą, w zależności od metody, jaką się przyjmuje do oceny luki, i tego, kto szacuje. – Dochody z VAT cechuje wysoka procykliczność – mówił Jan Vincent Rostowski. – W okresie mocnego wzrostu gospodarczego rosną szybciej niż PKB, natomiast w okresie spowolnienia spadają ostrzej niż PKB – tłumaczył.
Nie zgodził się w związku z tym z zarzutami, że w 2009 r. z budżetu wyparowało 20 mld zł VAT. Chodzi o to, że w 2008 r. do budżetu wpłynęło z tego podatku 101,8 mld zł. W projekcie budżetu na kolejny rok zapisano wpływy na poziomie 120,3 mld zł. Do budżetu wpłynęło 99,5 mld zł. Rostowski tłumaczył, że projekt był nierealny. Zaczynał się światowy kryzys gospodarczy, wzrost PKB spowolnił, zadziałała więc procykliczność VAT. Dochody z tego podatku spowolniły mocniej niż wzrost PKB. – Tak było nie tylko w Polsce, ale też w innych krajach, na przykład na Litwie – mówił były szef resortu finansów.
W odpowiedzi na pytania członków komisji z PiS wymieniał rozwiązania uszczelniające VAT, które wprowadzono w czasach rządów PO–PSL, m.in. odwrócony VAT na różne produkty, m.in. złom, handel prawami do emisji gazów cieplarnianych, pręty stalowe, elektronikę. Ponadto solidarną odpowiedzialność w VAT, Jednolity Plik Kontrolny... – Zbudowaliśmy też Centrum Przetwarzania Danych. To kluczowy element systemowego podchodzenia do problemu oszustw VAT-owskich. Pozwala przetwarzać dane zbierane w ramach JPK – mówił Rostowski. – Cały czas działaliśmy tak, żeby system podatkowy uszczelnić – dodał.
W chwili zamykania tego wydania „Parkietu" przesłuchanie jeszcze trwało.