Już początek tygodnia przyniósł inwestorom na rynku walutowym sporo emocji, które dotyczyły również złotego. To jednak może być dopiero przedsmak tego, co będzie się działo w kolejnych dniach. O ile w poniedziałek rynki żyły kolejną odsłoną kryzysu energetycznego w Europie, o tyle w następnych dniach na pierwszy plan powinny się wysunąć banki centralne. Poznamy m.in. decyzję Rady Polityki Pieniężnej, a także Europejskiego Banku Centralnego. Co ciekawe, w krótkim terminie to decyzja EBC może mieć większe znaczenie dla złotego niż to, co zrobi RPP.
Trudne warunki
W Polsce sytuacja jest w miarę czytelna. Rynek spodziewa się kolejnej podwyżki stóp procentowych (większość obstawia ruch o 25 pkt baz.).
– Spodziewamy się podwyżki stóp o 25 pkt baz. Prezes NBP sugerował, że zbliża się moment zakończenia cyklu podwyżek, a z wypowiedzi innych członków Rady wynika, że nadal jest przestrzeń do niewielkiego ruchu w górę. Jednocześnie NBP podkreśla, że sierpniowy wzrost inflacji CPI był zgodny z oczekiwaniami, stąd nie powinien on rozbudzić w Radzie apetytu na większy zakres podwyżek. W naszej ocenie ze względu na wysoką niepewność i trwające zacieśnianie polityki pieniężnej głównych banków centralnych RPP nie będzie jednak formalnie deklarowała końca cyklu podwyżek, a kolejne decyzje będą uzależnione od napływających danych. – wskazują ekonomiści PKO BP.
Nie brakuje jednak głosów, że niezależnie od tego, jaką decyzję RPP podejmie na najbliższym posiedzeniu, nie będzie to miało większego przełożenia na naszą walutę. Już zresztą ostatnia podwyżka stóp, która była niższa od oczekiwań, spowodowała jedynie chwilową słabość naszej waluty. Jak się więc okazuje, teraz liczą się inne elementy.