W I kwartale Ergis, największy w Europie Środkowo-Wschodniej przetwórca tworzyw sztucznych, zanotował 183,4 mln zł skonsolidowanych przychodów oraz 8,4 mln zł czystego zarobku. W stosunku do tego samego okresu ubiegłego roku oba wyniki wzrosły odpowiednio o 6,3 proc. oraz 22,2 proc. Spółka sprzedaż w Polsce zwiększała szybciej niż na rynkach zagranicznych. Podobnie może być w II kwartale.
W kolejnych okresach sprzedaż na rynkach zagranicznych powinna jednak rosnąć szybciej niż w kraju, gdyż zapewniają one spółce możliwość uzyskania stosunkowo wysokich marż. Poza naszym krajem dla Ergisu kluczowymi rynkami są Niemcy, Francja i Holandia. Realizowania w tych krajach sprzedaż zapewnia około 3/4 przychodów uzyskiwanych na rynkach zagranicznych. Są to też najważniejsze dla firmy kraje pod względem możliwości dalszego wzrostu.
- Wyniki w I kwartale byłby jeszcze lepsze, gdyby nie gwałtowny wzrost cen surowców oraz osłabienie euro - mówi Tadeusz Nowicki, prezes Ergisu. Dodaje, że zwyżki cen surowców już wyhamowały. Dla grupy ma to ogromne znaczenie, gdyż ich zakupy stanowią 60-80 proc. kosztów produkcji. Spółka najwięcej tworzyw kupuje od koncernów ExxonMobil oraz PKN Orlen.
Wkrótce grupa zwiększy produkcję i zapewne po raz kolejny poprawi wyniki. W Oławie trwa obecnie budowa kolejnej, trzeciej linii do wytwarzania folii nanoErgis. Koszt inwestycji to 30 mln zł. Produkcja na niej powinna ruszyć w lipcu.
Zarząd podjął także decyzję o inwestycji w nową linię do produkcji folii i laminatów z PET w zależnej firmie MKF-Ergis w Berlinie. Koszt tej inwestycji ma wynieść 4 mln euro. Nowa linia w niemieckim zakładzie zastąpi jedną z dwóch linii obecnie tam funkcjonujących. Dzięki niej moce produkcyjne MKF-Ergis wzrosną o 30 proc. Nowa linia ma być uruchomiona w I kwartale przyszłego roku.