Projekt strategii rozwoju rynku kapitałowego porusza temat nowych technologii. Jest mowa nawet o tym, że poprzez ich wykorzystanie powinniśmy budować przewagi konkurencyjne. W jakim miejscu pod względem zaawansowania technologicznego jesteśmy? Jak wypadamy na tle innych rynków?
Artur Trunowicz (A.T.): Przy okazji tworzenia nowego rozwiązania dla naszych klientów, czyli platformy ePromak Next, bacznie przyglądaliśmy się projektom i systemom stosowanym na innych rynkach, kierowanym głównie do inwestorów indywidualnych. Obserwując je, doszliśmy do wniosku, że pod względem funkcjonalności, dostępu i zakresu tego, co dostaje inwestor od brokera sytuacja wcale nie wygląda najgorzej, jeśli chodzi o stan rynku polskiego. W oczy rzucają się jednak dwie rzeczy. Pierwsza to sposób dostarczania informacji, czyli to, że inwestor jest natychmiast informowany o zmianie, konkretnym wydarzeniu na rynku, a nie musi się sam o nią dopytywać. Na rynkach zagranicznych tzw. powiadomienia push są standardem. Jeśli zaś chodzi o nowe generacje platform, widzimy z kolei, że bardzo duży nacisk jest położony na rozwiązania ułatwiające obsługę systemów. Z badań IBM wynika, że każdy dolar wydany na takie rozwiązanie zwraca się w skali od 10 do 100 dolarów. Dlatego projektując nową platformę, dużą uwagę przywiązywaliśmy właśnie do tych dwóch kwestii, również po to, by skutecznie konkurować z zagranicznymi rozwiązaniami. Bacznie przyglądaliśmy się również systemom back-office dla uczestników rynku, czyli m.in. domów maklerskich, które związane są z obsługą transakcji.
I jakie tutaj są wnioski?
A.T.: Tutaj wbrew pozorom rynek polski nie ma się czego wstydzić. Systemy, które są wykorzystywane na naszym rynku, spokojnie mogą konkurować z tymi, które są wykorzystywane np. na rynku niemieckim. Oczywiście trzeba mieć na uwadze, że rynek w wielu aspektach też się zmienia. Dziś przykładowo duży nacisk położony jest m.in. na sztuczną inteligencję czyli chociażby algorytmy, które ocenią klienta i przygotują dla niego odpowiednie instrumenty, tak aby w jak największym stopniu ograniczyć w procesach czynnik ludzki.
Jest jeszcze kwestia zaawansowania technologicznego instytucji infrastrukturalnych rynku. Kilka lat temu GPW wprowadziła system UTP. Pytanie co dalej? Dziś dużo mówi się chociażby o blockchainie.