Mamy bardzo niskie stopy procentowe, co oznacza dostęp do tanich kredytów bankowych. Fundusze private equity mają kieszenie pełne pieniędzy. Czy w tej sytuacji rynek kapitałowy finansujący gospodarkę i przedsiębiorstwa, jest faktycznie potrzebny samym firmom, ale też i inwestorom?
Waldek Markiewicz: Jest on bardzo potrzebny, zarówno gospodarce, jak i społeczeństwu. Bez rozwoju rynku kapitałowego nie nadrobimy dystansu do Europy Zachodniej. Sprawny rynek kapitałowy jest fundamentem rozwoju gospodarczego opartego na innowacjach. To głównie rynki kapitałowe, a nie kredyty bankowe, finansują obarczone wyższym ryzykiem przedsięwzięcia innowacyjne, będące źródłem wzrostu produktywności gospodarki i tworzenia wysokiej jakości miejsc pracy. Jeżeli nadrzędnym celem polityki gospodarczej rządu jest wzrost dobrobytu społeczeństwa, to musimy poprawić jakość tego wzrostu. To z kolei tworzy atrakcyjne miejsca pracy, dzięki którym społeczeństwo może się bogacić. Z drugiej strony inwestowanie na rynku kapitałowym zwiększa udział obywateli w korzyściach wzrostu gospodarczego. Mając na uwadze niskie stopy procentowe, szczególnie teraz musimy tworzyć możliwości inwestycyjne dla społeczeństwa, aby mogło uzupełniać dochody z pracy dochodami z inwestycji.
Jaki więc powinien być udział rynku kapitałowego w finansowaniu przedsiębiorstw. Jak wypadamy na tle Europy i świata?
W.M.: Polska goni Europę, a z kolei Europa chce zwiększyć znaczenie rynków kapitałowych w unijnej gospodarce. Ale pomimo dynamicznego rozwoju rynku w Polsce na przestrzeni ostatnich 30 lat jego znaczenie jest znacznie mniejsze niż w Europie i Stanach Zjednoczonych. Głębokość polskiego rynku kapitałowego mierzona kapitalizacją krajowych spółek w relacji do PKB osiąga około 35 proc. Jest to znacznie poniżej tego, co obserwujemy w krajach rozwijających się, gdzie ten wskaźnik wynosi 45 proc. Z kolei w Hiszpanii czy też Szwecji oscyluje on w graniach 80–100 proc. Niski udział rynku kapitałowego w Polsce jest główną przeszkodą zwiększenia innowacyjności gospodarki. Warto także zwrócić uwagę na inny wskaźnik. Średnie i małe przedsiębiorstwa w Stanach Zjednoczonych pięć razy więcej niż w Europie używają rynku kapitałowego do finansowania rozwoju. Komisja Europejska uważa, że obecny średnio 30-proc. udział rynku kapitałowego w finansowaniu gospodarek UE jest zbyt niski w stosunku do Stanów Zjednoczonych. W tym się upatruje przyczyny rosnącej luki produktywności między między USA i UE, na korzyść USA. W Polsce ten udział wynosi około 5–7 proc. To najlepiej pokazuje przed jak dużym wyzwaniem stoimy. Finansowanie gospodarki przez rynek kapitałowy jest szczególnie ważne dla polskiej gospodarki, która charakteryzuje się stosunkowo niską innowacyjnością na tle innych krajów UE. Zwiększenie innowacyjności jest więc największym wyzwaniem polskiej polityki gospodarczej. A do tego potrzeba silnego krajowego rynku kapitałowego.