Zmiany na rynku energii tworzą nowy biznes

Produkcja własnej energii czy taryfy dynamiczne tworzą nową przestrzeń na biznes. W zarządzaniu procesem zużycia energii pojawi się agregator energii elektrycznej.

Publikacja: 15.04.2025 06:00

Zmiany na rynku energii tworzą nowy biznes

Foto: AdobeStock

Agregacja to nowa forma działalności na rynku energii polegająca na łączeniu wielkości mocy lub energii elektrycznej oferowanej przez odbiorców, wytwórców energii elektrycznej lub posiadaczy magazynów energii. Spółki wyrażają zainteresowanie nowym sposobem działalności. Zarządzanie zużyciem energii poprzez np. taryfy dynamiczne, które w kolejnych latach będą zyskiwać na znaczeniu kosztem taryf tradycyjnych, rodzi pytania, jak zarządzać procesem konsumpcji energii w domach.

6

firm znajduje się obecnie w wykazie URE jako zarejestrowani agregatorzy. Są to: Photon Energy Trading, Naatu Operator, Enspirion, Enel X Polska, Columbus Obrót oraz Verda Energy Solutions.

Jak to działa?

Pod pojęciem agregatora rynku energii rozumie się firmę, która jest wpisana do rejestru Urzędu Regulacji Energetyki i ma przyznany taki status. To podmiot, który łączy potencjał energetyczny różnych użytkowników i zarządza nim. Agregatorzy wspomagają kupno i sprzedaż energii oraz świadczą usługi systemowe. Może pomóc np. w sprzedaży nadwyżek energii z fotowoltaiki lub zarządzić magazynowaniem energii w taki sposób, aby zrealizować usługi na rzecz operatorów systemów dystrybucyjnych. W ciągu sześciu miesięcy od rejestracji musi się jednak wykazać realną działalnością na rynku. W innym wypadku jest wykreślany z listy URE. To jest agregacja w sztywnym rozumieniu przepisów prawa. Jest jednak jeszcze inne podejście, mniej sformalizowane, bardziej biznesowe. Wpis do rejestru można traktować jako państwowe poświadczenie rzetelności danej firmy, ale brak rejestracji w URE nie przekreśla możliwości świadczenia usług zarządzania energią na rynku np. w formule oferowania narzędzi systemowych wspomagających wspólne działanie odbiorców energii. Formy agregacji na rynku energii są już obecne. Taki agregator świadczyć można np. usługi w zakresie jakiejś grupy odbiorców, jak np. skupiać grupę firm, które świadczą usługę DSR, a więc na żądanie operatora systemu przesyłowego zmniejszają swój pobór energii. W ramach rynku mocy takie podmioty wygrywają kontrakty mocowe i za gotowość do świadczenia usług przysługuje im wynagrodzenie. – Jeżeli taki podmiot zarządzający energią ma już udokumentowaną historię działalności, może budować swój portfel klientów. Są to podmioty, które potrzebują pomocy w zarządzaniu konsumpcją i optymalnym lokowaniu wyprodukowanej energii, bo są np. prosumentami i mają magazyn energii. Pole działania dla takich agregatorów nie jest wcale małe, bo w kraju mamy już ponad 1,5 mln prosumentów, którzy dysponują własną fotowoltaiką, a coraz więcej z nich inwestuje także w magazyny energii – mówi Mariusz Bednarski, dyrektor Biura Rynków Energii w PySENSE. Agregatorzy to naturalna konsekwencja zmian na rynku i nowych możliwości, jakie daje prawo zarówno wspólnotowe, jak i krajowe. Takich ofert jeszcze nie ma, ale widać wyraźnie ruch na rynku. Firmy szukają ekspertów, handlowców i dostawców usług IT, którzy pomogliby obsłużyć już nie tylko firmy, ale także rosnące grono prosumentów.

Czytaj więcej

Duzi sprzedawcy prądu nie wierzą w efekt obliga

Jeśli do tego dojdzie, to dla kogo dokładnie będzie to usługa? Przede wszystkim posiadaczy fotowoltaiki, domowego magazynu energii i najlepiej będących na tzw. taryfie dynamicznej. – Kiedy na rynku energii pojawią się agregatorzy, może być łatwiej uzyskać tańszą energię elektryczną. Mając np. zautomatyzowany sprzęt AGD, wspominaną fotowoltaikę, samochód elektryczny, magazyny energii, faktycznie jesteśmy w stanie znacząco obniżyć swój rachunek za energię. Oczywiście może to robić sam algorytm, ale ktoś musi czuwać i kontrolować proces, ktoś musi dostosować ten algorytm do naszego gospodarstwa i śledzić regulacje formalne w tym zakresie, tak aby np. kupować energię wówczas, kiedy jest najtańsza. Sztuczna inteligencja ułatwi proces, ale człowieka zupełnie nie zastąpi – mówi Mariusz Bednarski.

Agregacja w biznesie

Możliwość świadczenia usług agregacji dopiero raczkuje. Enspirion, spółka zależna Energi, jest zaangażowana w agregację ale głównie w zarządzanie popytem DSR (Demand Side Response), uczestnictwo w rynku bilansującym i handel energią, zarządzanie magazynami energii czy usługi elastyczności. Klientami agregatorów są głównie duże przedsiębiorstwa energochłonne. Spółka przeprowadzała także testy polegające na wykonaniu innowacyjnych usług elastyczności (m.in. redukcji bądź produkcji energii na wezwanie operatorów sieci, zarówno przesyłowych, jak i dystrybucyjnych) na infrastrukturze prosumentów i klientów końcowych w dwóch polskich miastach: Mławie i Przywidzu. – Wyniki projektu i płynące z nich wnioski dobrze rokują dla możliwości komercjalizacji tego typu usług w przyszłości. (…) Niemniej komercyjne usługi agregatorów adresowane do klientów indywidualnych (prosumentów w gospodarstwach domowych) potrzebować będą m.in. uproszczenia procedur i formalności, aby można je było skutecznie i z sukcesem wdrożyć – informuje nas spółka.

Inne podmioty także testują te rozwiązania, szukają ludzi, budują kompetencje. – Świadczenie usług agregatora energii elektrycznej dla firm lub gospodarstw domowych to dziedzina, w której dostrzegamy duży potencjał. Obecnie analizujemy ten temat – informuje PGE. Enea jest na etapie analiz wewnętrznych i badaniu rynku w zakresie modeli świadczenia tego typu usług i systemów niezbędnych do ich wdrożenia. Tauron Sprzedaż w rynku usług agregacji widzi spory potencjał, który ma pozwolić na optymalizację kosztów zużycia energii przez klientów, a także na ograniczenie ilości wyłączeń mikroinstalacji z powodu wysokiego napięcia. – Istotną rolę w dostarczaniu usług będą mieli dostawcy platform lub narzędzi potrafiący zintegrować się z systemami sterowania różnych producentów. Chodzi tu zarówno o magazyny energii, jak i o pompy ciepła oraz ładowarki do samochodów elektrycznych – wskazuje Tauron.

Niektórzy jednak już takie systemy mają: to np. Columbus. – Dysponujemy własnym systemem Columbus Intelligence, który wykracza poza standardowe rozwiązania dostępne na rynku. Nasze algorytmy, zintegrowane z fizycznymi urządzeniami, takimi jak wtyczki Plug-In, automatycznie monitorują i sterują wybranymi parametrami wszystkich podłączonych urządzeń, dzięki czemu zużycie energii jest najbardziej efektywne – wskazuje spółka.

Czytaj więcej

Magazyny z tarczą na rynku mocy

Coraz więcej rozwiązań IT

Inne podmioty, podobnie jak Columbus także starają się tworzyć już własne rozwiązania IT dotyczące zarządzania agregacją. Część potrzeb można rozwiązać systemami smart home, które mogą w sposób inteligentny, na podstawie zadanych parametrów, biorących również pod uwagę ceny energii sterować ich działaniem. - Ma to szczególne znaczenie w przypadku urządzeń z większym zapotrzebowaniem na energię jak samochód elektryczny, pompa ciepła czy magazyn energii, ale też zmywarka czy piekarnik. Część konsumentów jest w stanie przesunąć swoje zużycie na godziny z niższymi cenami, jeżeli zobaczą w tym wartość. Głównym problemem jest tutaj jednak ograniczona interoperacyjność systemów poszczególnych producentów i zamknięcie ekosystemów, dlatego potrzebny jest produkt, który to centralizuje – informuje nas z kolei dostawca rozwiązań z zakresu taryf dynamicznych, firma Pstryk.

Georg Hotar, prezes Photon Energy Group, kolejnej firmy będącej podobnie jak Enspirion i Columbus na liście podmiotów certyfikatowych przez URE także podkreśla, że koncentruje się na usługach dla przedsiębiorstw i dużych odbiorców przemysłowych, ale także dla producentów energii ze źródeł odnawialnych. Od 1 grudnia 2024 roku zostaliśmy pierwszym oficjalnie zarejestrowanym agregatorem energii w Polsce, uznanym przez Urząd Regulacji Energetyki (URE). - Dzięki temu możemy oferować usługi systemowe, usługi elastyczności oraz optymalizację zużycia energii na rynku hurtowym. Nasza oferta obejmuje Demand Side Response (DSR), mechanizm dostosowujący zużycie energii w czasie rzeczywistym w zależności od stanu systemu elektroenergetycznego. Obecnie nasze usługi są skierowane głównie do klientów biznesowych, magazynów energii oraz wytwórców energii, ponieważ elastyczność energetyczna przynosi największe korzyści w tym segmencie. Agregacja energii dla gospodarstw domowych wiąże się z bardziej złożonymi wymaganiami technicznymi i regulacyjnymi, dlatego na ten moment nie jest naszym priorytetem - dodaje prezes i wskazuje, że obsługa agregacji poprzez platformę do zarządzania energią integrują się z infrastrukturą klientów, zapewniając realne oszczędności kosztów oraz stabilność operacyjną.

Energetyka
Energetyczne spadki po zapowiedziach premiera. Chodzi o zyski
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Energetyka
Energa notuje duże wzrosty mocy OZE
Energetyka
Mimo sporego zysku Tauron nie wypłaci dywidendy
Energetyka
Jak inwestować w OZE? Miliardy na transformację Enei budzą pytania
Energetyka
Rynek nie wierzy w nakłady inwestycyjne Enei? Kurs mocno spada
Energetyka
Enea notuje poprawę wyników i ma duże plany inwestycyjne