Przekazane przez Orlenu zestawy do łączności z internetem, funkcjonują w ramach systemu telekomunikacyjnego Starlink. Dostarczony już do miejsca docelowego sprzęt informatyczny zapewnia szybki dostęp do internetu, przepływ informacji i nieprzerwaną łączność. O takie zestawy na początku wojny poprosiła Ukraina. 26 lutego minister transformacji cyfrowej i wicepremier Ukrainy Mychajło Fedorow poprosił na Twitterze Elona Muska o udostępnienie infrastruktury Starlink. Po kilku godzinach Musk odpisał, że system Starlink jest już dostępny na terenie Ukrainy, a terminale są w drodze. Kolejnego dnia były już w Ukrainie.
W piątek 18 marca Fedorow napisał, że nowa partia urządzeń jest już na Ukrainie. - Podczas gdy Rosja blokuje dostęp do internetu, Ukraina coraz bardziej otwiera się na cały świat. Prawda zawsze zwycięża. Podziękowania dla Elona Muska, rządu Polski i Orlenu – przekazał ukraiński wicepremier na Twitterze.
Chwilę później informację potwierdził prezes Orlenu Daniel Obajtek.