Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 27.02.2025 09:14 Publikacja: 27.02.2025 06:00
Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski (z lewej) już na jesieni kusił Donalda Trumpa ukraińskimi złożami surowców. Fot. afp
Foto: HANDOUT
Dwie poprzednie wersje porozumienia zostały odrzucone przez Kijów jako sprzeczne z prawem ukraińskim oraz niedające Ukrainie żadnych gwarancji bezpieczeństwa. Z przecieków wynika, że w obecnej wersji umowy nie ma już elementów, które wzbudzały sprzeciwy władz ukraińskich. Nie ma w niej również szczegółów dotyczących dalszej pomocy od USA, ale wskazano w niej, że Stany Zjednoczone chcą, by Ukraina była „wolna, suwerenna i bezpieczna”. Porozumienie przewiduje stworzenie specjalnego funduszu, na który rząd ukraiński będzie wpłacał 50 proc. przychodów ze sprzedaży swoich surowców. Fundusz ma docelowo osiągnąć poziom 500 mld USD. Amerykanie traktują go jako rekompensatę za pomoc wojskową udzieloną Ukrainie. Pieniądze z niego nie trafiałyby jednak do amerykańskiego budżetu federalnego. Fundusz miałby bowiem inwestować w projekty związane z odbudową kraju po wojnie. Scott Bessent, amerykański sekretarz skarbu, zapewniał niedawno, że ten mechanizm będzie kołem zamachowym powojennego rozwoju gospodarczego Ukrainy.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Sprzedaż Nvidii wzrosła aż o 78 procent, przychód i zysk na akcję okazały się lepsze od prognoz, a prognozy przedstawione przez spółkę dosyć optymistyczne.
Świat przed polskimi inwestorami stoi dzisiaj otworem. Z jednej strony mogą oni bez problemu inwestować na największych giełdach takich, jak chociażby na Wall Street, a z drugiej mają też dostęp do rozwiązań oferowanych przez międzynarodowe podmioty finansowe, takich jak Saxo Bank, któremu na całym świecie zaufały już miliony klientów.
Amerykańskie akcje oraz kryptowaluty słabo sobie radzą od początku rządów Donalda Trumpa. Inwestorzy zaczęli się spodziewać gorszej koniunktury gospodarczej w USA. Zwrócili się ku obligacjom. Mogli zarobić na giełdach europejskich, w tym na GPW.
Nominalne wynagrodzenia w Niemczech były w 2024 roku o 5,4 proc. wyższe niż w roku poprzednim. Płace realne wzrosły o 3,1 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. Najbardziej wzrosły płace w sektorze „Informacja i komunikacja”.
Meksyk, chcąc uniknąć niszczącej wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi, rozważa podwyższenie własnych ceł na produkty sprowadzane z Chin.
Według wstępnych obliczeń deficyt finansowy niemieckiego sektora instytucji rządowych i samorządowych wyniósł w 2024 r. 118,8 mld euro. Deficyt sektora finansów publicznych był zatem o 15,0 mld euro wyższy niż w 2023 r.
Instynkt stadny, który napędzał amerykański rynek akcji przez ostatnie dwa lata, rozlewa się po świecie. Kto na tym korzysta?
Na Wall Street królowały w ostatnich tygodniach akcje spółek z sektorów „defensywnych”, a rentowność amerykańskich obligacji dziesięcioletnich stała się najniższa od połowy grudnia. Entuzjazm związany z początkiem rządów Donalda Trumpa już się mocno ulotnił.
Amerykańskie akcje oraz kryptowaluty słabo sobie radzą od początku rządów Donalda Trumpa. Inwestorzy zaczęli się spodziewać gorszej koniunktury gospodarczej w USA. Zwrócili się ku obligacjom. Mogli zarobić na giełdach europejskich, w tym na GPW.
W środę w Parkiet TV będziemy rozmawiać na temat bieżących wydarzeń rynkowych. Omówimy sytuację na Wall Street, GPW, ale także i na rynku złotego. Start rozmowy o godz. 12.00. Gościem Przemysław Tychmanowicza będzie Emil Łobodziński, doradca inwestycyjny BM PKO BP. Naszego gościa zapytamy m.in.:
Nominalne wynagrodzenia w Niemczech były w 2024 roku o 5,4 proc. wyższe niż w roku poprzednim. Płace realne wzrosły o 3,1 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. Najbardziej wzrosły płace w sektorze „Informacja i komunikacja”.
W związku ze słabymi danymi z rynku pracy indeks zaufania konsumentów GfK spadł z -22,6 do -24,7, najniższego poziomu od kwietnia 2024 r. Zwiększa to presję na CDU/CSU i SPD, aby szybko utworzyły rząd i przywróciły zaufanie do gospodarki.
Część inwestorów może być bardzo zadowolona z ostatnich dni i są to ci, którzy od długich miesięcy wyczekiwali takiego ruchu, jaki teraz obserwujemy, w wykonaniu obligacji. Ale to zarazem raczej zapowiedź problemów gospodarczych.
Meksyk, chcąc uniknąć niszczącej wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi, rozważa podwyższenie własnych ceł na produkty sprowadzane z Chin.
Ogarnięty wojną kraj odpowiadał w minionym roku za ponad jedną piątą wzrostu sieci sklepów gdańskiej grupy odzieżowej.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas