Mówi się o nim "koło zamachowe gospodarki". Na razie tylko się mówi, bowiem w Polsce budownictwo mieszkaniowe znajduje się - podobnie jak cała branża - w głębokiej zapaści. Choć pojawiają się pierwsze oznaki ożywienia, rośnie liczba oddanych do użytku mieszkań, malkontenci wskazują, że to tylko efekt zmian przepisów dotyczących prawa budowlanego oraz podatków. Z tego powodu, dla większości firm deweloperskich miniony rok był zupełnie przyzwoity. Zdaniem prezesów największych spółek budujących mieszkania, także rozpoczynający się 2004 rok będzie dobry. I to mimo zagrożeń, jakie dla budownictwa mieszkaniowego niesie wejście Polski do Unii Europejskiej. O prognozach dla rynku nowo budowanych mieszkań - w artykule "To będzie dobry rok dla budownictwa mieszkaniowego".

Barometrem polskiego rynku nieruchomości mieszkaniowych jest oczywiście Warszawa. Specjaliści z serwisu www.tabelaofert.pl w raporcie "Warszawski Rynek Nieruchomości" dokonali analizy ofert na rynku pierwotnym w stolicy.

Ważnym czynnikiem determinującym zachowania na rynku mieszkań będą w tym roku zmieniające się przepisy podatkowe. A zmiany mają być zasadnicze - stawka VAT na materiały budowlane ma wzrosnąć do 1 maja br. z 7 do 22%. Czy jest jeszcze szansa na złagodzenie tych przepisów? O tym w tekście "VAT na razie nie wzrośnie".

W stałym cyklu "Prawo budowlane" tym razem o odpowiedzialności względem podwykonawców. Czy solidarna odpowiedzialność inwestora i generalnego wykonawcy za zobowiązania wobec podwykonawców to dobry przepis? - dowiedzą się Państwo z materiału "Solidarność potrzebna?".

Zapraszam do lektury.