Gruntownie zmienione Prawo budowlane obowiązuje od kilku miesięcy. Dość powszechnie uznawane jest za legislacyjnego bubla. Stąd potrzeba zmian. Parlament postanowił tę potrzebę przynajmniej częściowo zaspokoić. Między innymi dlatego, że uchwalone w ubiegłym roku przepisy zamiast eliminować korupcjogenne rozwiązania, dodawały nowe. Urzędnicy mogli np. karać inwestorów za "istotne odstępstwo od zatwierdzonego projektu lub innych warunków pozwolenia na budowę". Widzimisię urzędnika rozstrzygało przy tym, kiedy mamy do czynienia z "istotnym odstępstwem". Z tego powodu Prezydium Konferencji Inwestorów (organizacja zrzeszająca osoby i podmioty działające na rynku budowlanym) uwzględniło brak precyzyjnego ustalenia przypadków, w których ma miejsce istotne odstąpienie od zatwierdzonego projektu budowlanego w sporządzonym przez siebie wykazie najważniejszych barier administracyjnych w procesie budowlanym.
Odstępstwa sprecyzowane
Nowelizacja precyzuje, że nieistotne odstąpienie od zatwierdzonego projektu budowlanego lub innych warunków pozwolenia na budowę nie wymaga uzyskania decyzji o zmianie pozwolenia na budowę jest dopuszczalne, chyba że dotyczy enumeratywnie wymienionych kwestii. Ich lista obejmuje np. odstępstwa dotyczące "zakresu objętego projektem zagospodarowania działki lub terenu", "charakterystycznych parametrów obiektu budowlanego: kubatury, powierzchni zabudowy, wysokości, długości, szerokości, liczby kondygnacji i elewacji" czy "zmiany sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części". Lista obejmuje łącznie 8 punktów.
Takie rozwiązanie
także budzi jednak kontrowersje