Ubiegły rok był rekordowy dla rynku nieruchomości w Polsce, jeśli chodzi o nowe inwestycje. W 2003 r. zanotowano 65-proc. wzrost wartości transakcji (przekroczyła 1 mld euro), z przeważającą częścią środków zainwestowanych w obiekty handlowe - wynika z najnowszego raportu Jones Lang LaSalle, międzynarodowej firmy zajmującej się doradztwem w zakresie nieruchomości.
Decyzja o wejściu Polski do Unii Europejskiej z czerwca ubiegłego roku przyspieszyła ekspansję sieci handlowych na naszym rynku oraz przesądziła o otwarciu pierwszych sklepów przez nieobecne dotychczas firmy międzynarodowe. Oczekuje się, że taka tendencja utrzyma się w 2004 roku, któremu będzietowarzyszyć zainteresowanie ze strony dużych funduszy niemieckich i austriackich oraz zwiększona aktywność prywatnych inwestorów.
Ożywienie w sektorze powierzchni handlowych dotyczy całej Europy Środkowowschodniej. Większe zainteresowanie inwestorów takimi obiektami związane jest z mniejszą podatnością tego rynku na oddziaływanie czynników ekonomicznych (większą stabilnością gospodarczą).
Tam gdzie mieszkańcy
Rynek powierzchni handlowych w Polsce jest przestrzennie znacznie zróżnicowany. Największe natężenie nowoczesnej powierzchni handlowej znajduje się w głównych miastach, tj. Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Krakowie, Łodzi, Trójmieście, na Śląsku i w Szczecinie. - Taka struktura przestrzenna handlu detalicznego wynika z koncentracji ludności w głównych miastach w Polsce, a co się z tym wiąże - chłonniejszego rynku pracy, wyższych zarobków i wydatków, a więc zapotrzebowania na handel i usługi - tłumaczy Anna Bartoszewicz-Wnuk, starszy analityk rynku w Jones Lang LaSalle.