Akcesja do Unii szan są dla deweloperów

Rozszerzenie Unii Europejskiej - jak w niemal każdej dziedzinie - przyniesie sporo zmian także na rynkach nieruchomości państw Dziesiątki. Zdaniem ekspertów, najwięcej inwestycji nadal będzie przyciągać segment powierzchni biurowych, ale największe zyski przyniosą obiekty handlowe.

Publikacja: 21.04.2004 13:51

Choć trudno o konkretne wyliczenia, powszechna jest opinia, że na rynkach nieruchomości państw przystępujących do UE nie nastąpi nagły boom. Należy raczej oczekiwać dalszego stabilnego rozwoju - takiego, jaki obserwowano w minionych latach, gdy inwestorzy nie czekali na podpisanie stosownych dokumentów akcesyjnych. W tym czasie uwaga inwestorów skupiała się przede wszystkim na stolicach nowych państw członkowskich, ale już teraz ich aktywność rozprzestrzenia się także na inne rejony.

Rynki nieruchomości na Węgrzech, w Czechach i w Polsce są postrzegane jako najbardziej perspektywiczne z tzw. Europy wschodzącej, do której zalicza się kraje Europy Środkowowschodniej, państwa bałtyckie i Bałkany (także te, które nie przystępują do UE - włączając Rosję). Jednocześnie rynek złożony z tych trzech państw i Słowacji już teraz uważany jest za najbardziej rozwinięty na wspomnianym obszarze. Dla przykładu: Praga i Warszawa wyraźnie przodują pod względem ilości nowoczesnej powierzchni biurowej na mieszkańca, a Budapeszt tylko nieznacznie odstaje od tej dwójki. Inna sprawa, że nasza stolica i stolica Węgier przodują - w skali całego kontynentu - pod względem odsetka biur, które stoją puste.

W segmencie nieruchomości biurowych w państwach Dziesiątki przewiduje się, że tuż po 1 maja nastąpi krótkoterminowy skok popytu. Nowych lokali będą bowiem potrzebować organizacje unijne, a wśród chętnych znajdą się też placówki dyplomatyczne oraz stowarzyszenia lobbingowe czy handlowe. Natomiast jeśli chodzi o zapotrzebowanie na powierzchnie biurowe ze strony podmiotów prywatnych, będzie się ono zwiększało stopniowo. Nie nastąpi gwałtowny wzrost, gdyż wiele zagranicznych firm zainteresowanych ekspansją w krajach przystępujących do Wspólnoty już się tam pojawiło. Szansą dla Polski może być przyspieszenie procesu przenoszenia przez wielkie korporacje niektórych obszarów działalności - takich jak księgowość czy call center - za granicę.

Segment biur był w ostatnich latach najbardziej aktywny, jeśli chodzi o nowe inwestycje. Taka sytuacja najprawdopodobniej się utrzyma, choć coraz większa część środków będzie inwestowana w lokale handlowe. Według przewidywań, w najbliższych latach właśnie inwestycje w tym segmencie powinny przynosić największe zyski. Zmiany na rynku obiektów handlowych będą odzwierciedleniem zmian w portfelach konsumentów. Jeszcze przez jakiś czas najlepiej prosperować będzie handel dobrami, w przypadku których najbardziej liczy się cena. Eksperci wskazują tu na brak w krajach przystępujących do UE centrów handlowych typu "factory outlet", gdzie producenci z dużą zniżką sprzedają końcówki serii bądź towary uznane za gorsze jakościowo. Z czasem w Polsce i innych państwach Dziesiątki będzie rosła zamożność społeczeństwa, a wraz z nią popyt na towary "z wyższej półki" i zapotrzebowanie na nowoczesne lokale handlowe, gdzie będzie je można sprzedawać.

Spore zmiany powinny zajść w obszarze nieruchomości wykorzystywanych w przemyśle, jednak popyt - a co za tym idzie opłacalność inwestycji - pozostanie na poziomie niższym aniżeli w innych segmentach rynku. Nastąpi przede wszystkim zmiana jakościowa. Wielu z istniejących producentów upadnie, ponieważ nie wytrzyma konkurencji na poszerzonym rynku. W ich miejsce powinny się pojawić przedsiębiorstwa z Zachodu, które w nadziei na tańszą siłę roboczą będą przenosić produkcję do naszego regionu.

W krajach Europy Środkowowschodniej eksperci prognozują szybki wzrost popytu na powierzchnie magazynowe, które również są zaliczane do nieruchomości przemysłowych. Dzięki zniesieniu barier w handlu, firmy dystrybucyjne zyskają bowiem bodziec, by przenosić swoje centra do państw naszego regionu i stąd obsługiwać lokalne rynki, czy nawet całą UE. Równie istotnym czynnikiem będzie rozwój infrastruktury - przede wszystkim dróg - który nastąpi dzięki środkom z unijnego budżetu.

Tomasz Goss-Strzelecki

W artykule wykorzystano wnioski z raportów "Emerging Europe Summary 2003" (Cushman & Wakefield Healey & Baker) oraz "Emerging Trends in Real Estate Europe 2004" (Urban Land Institute i PricewaterhouseCoopers)

Budownictwo
Polski Holding Nieruchomości z lepszymi zyskami z najmu i mieszkaniówki. Skąd strata netto?
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Budownictwo
Unibep po konferencji: znamy cele budowlano-deweloperskiej grupy na ten rok
Budownictwo
Deweloperzy podsumowują sprzedaż mieszkań w I kwartale 2025 roku
Budownictwo
Grupa Unibep z mocną poprawą wyników po reorganizacji
Budownictwo
Dom Development ustanowił nowy program emisji obligacji o łącznej wartości do 400 mln zł
Budownictwo
Bardzo mocna przecena obligacji Ghelamco. Co się dzieje?