Niekiedy luksus to standard

Komfortowy apartament, do tego sauna, fitness club, basen czy jaccuzi - dla wielu z nas nieosiągalne marzenie, dla wielu - standard. Wbrew powszechnemu przekonaniu o niedostatku polskiego społeczeństwa, nie brakuje wśród nas tych, których stać na trochę więcej codziennego luksusu. Deweloperzy, w których ofercie znalazły się luksusowe apartamenty, zacierają ręce.

Publikacja: 26.05.2004 13:02

Polski rynek mieszkaniowy przeżywał w ostatnich miesiącach istne odrodzenie. Po latach załamania w branży przyszedł czas żniw dla deweloperów. Sprzedają się nawet lokale, których oddanie planowane jest na koniec przyszłego roku. Powód? Tak jak w każdym sektorze, budownictwo mieszkaniowe podlega wahaniom cyklicznym. Szybki wzrost gospodarczy sprzyja podejmowaniu decyzji o zakupie własnego M. Tani i bardziej dostępny pieniądz oraz widmo podwyżek cen po wejściu Polski do Unii Europejskiej jeszcze bardziej napędzały koniunkturę w "mieszkaniówce".

Jednak popyt na nowe mieszkania, zdaniem obserwatorów rynku, może się wkrótce wyczerpać. Rośnie inflacja - nie pozostanie bez wpływu na ceny mieszkań. Analitycy spodziewają się podwyżek stóp procentowych - podrożeją kredyty. Dodatkowym niekorzystnym czynnikiem jest bezrobocie, które wciąż utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Sytuacja w polskim budownictwie mieszkaniowym jest silnie sprzężona z sytuacją gospodarczą kraju. Nie dotyczy to jednak całej branży.

Mniej "wrażliwi" na cenę

Cykle koniunkturalne nie dotyczą rynku mieszkań "z górnej półki". Wiedzą o tym deweloperzy, którzy w swojej ofercie mają luksusowe apartamenty czy domy. Inwestycje mieszkaniowe Globe Trade Centre, jednego z czołowych krajowych graczy na rynku nieruchomości, kierowane są wyłącznie do klientów o zasobniejszych portfelach. W ofercie GTC znajdziemy między innymi apartamentowiec "Przy Królikarni" w Warszawie czy osiedle luksusowych domków jednorodzinnych "Konstancja". - Jest to produkt kierowany do osób szukających prestiżu, komfortu, bezpieczeństwa. To grupa mniej "wrażliwa" na cenę. Sprzedaż takiego produktu nie jest uzależniona od bieżącej sytuacji gospodarczej - uważa Mariusz Kozłowski, członek zarządu Globe Trade Centre. - To produkt, którego cena ma drugorzędne znaczenie. Pierwszorzędne może mieć, na przykład, lokalizacja. Nasze osiedle luksusowych domków jednorodzinnych w Konstancinie-Jeziornej położone jest w pobliżu szkoły amerykańskiej, jedynej w Polsce. Mimo że ceny domów w "Konstancji" wahają się między 250 tys. USD a 500 tys. USD, znajdują nabywców. Dlatego deweloper zdecydował się na realizację kolejnych faz osiedla.

Apartamenty jak brylanty

O tym, że przyszli mieszkańcy luksusowych apartamentów nie kierują się przy swoim wyborze ceną, nie trzeba przekonywać Rafała Zdebskiego, dyrektora handlowego gdańskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego Inpro. Deweloper ten ma w swojej ofercie między innymi Dom Zdrojowy w Jastarni i zabytkową Willę Krystyna w Sopocie. Cena 40-metrowego apartamentu sięga tu często pół miliona złotych. Inpro sprzedało już prawie wszystkie lokale, mimo że zostaną oddane do użytku dopiero we wrześniu. Co zdecydowało o powodzeniu tych inwestycji? - Unikalność - odpowiada Rafał Zdebski i dodaje: - Dom Zdrojowy położony jest na wydmie z widokiem na morze, tuż przy samej plaży. Nie ma drugiego takiego obiektu. A ludzie bogaci chcą mieć coś niepowtarzalnego. Coś takiego jak kolia z brylantów. Jego zdaniem, główne ryzyko dewelopera, który oferuje tego typu obiekty, polega właśnie na znalezieniu lokalizacji, która trafi w gusta przyszłych klientów. Wtedy cena nie gra roli.

Z góry na Pałac Kultury

Ten unikalny czynnik udało się też znaleźć największemu krajowemu deweloperowi rynku mieszkaniowego, J.W. Construction. Kojarzony jest, jak dotąd, głównie z tym, że jego oferta kierowana jest do "zwykłego Kowalskiego". Jednak znalazł się w niej również apartamentowiec w centrum Warszawy. - Łucka City to najwyższy budynek mieszkalny w Polsce - mówi Ryszard Marciniak, rzecznik J.W. Construction. - To jedyna tego typu inwestycja, która pozwala spojrzeć z góry na Pałac Kultury i Nauki - dodaje. Łucka City jest w fazie wykańczania i wkrótce pojawią się jej pierwsi mieszkańcy. Mimo że początkowo sprzedaż apartamentów przebiegała dość opornie, deweloper może być zadowolony z inwestycji. Wśród 270 mieszkań znajdują się lokale od 36 do 105 mkw. Zgodnie z przypuszczeniami, najszybciej znalazły nabywców mieszkania małometrażowe. - O dziwo, bardzo szybko sprzedawały się też największe apartamenty - mówi Ryszard Marciniak. Na najwyższych piętrach zlokalizowano penthouse?y. Za największy (315 mkw) trzeba było zapłacić 1,8 mln zł. I znów cena, wbrew pozorom, nie okazała się horrendalnie wysoka. Na nabywcę czeka już tylko najmniejszy penthouse o powierzchni ok. 240 mkw.

Wymagający klienci

Sprzedawcy luksusowych apartamentów czy domów zdają sobie sprawę z tego, że ich produkt to coś więcej niż sam lokal. To, co przez wielu odbierane jest jako luksus, dla niektórych jest standardem. Trudno znaleźć dziś apartamentowiec, w którym nie byłoby sauny, jaccuzi, basenu, fitness-clubu, siłowni czy kawiarni. J.W. Construction organizowało spotkania z przyszłymi mieszkańcami. - Chcieliśmy poznać ich oczekiwania - mówi Ryszard Marciniak. - Klient jest bardziej wymagający. Są to zazwyczaj osoby przyzwyczajone do indywidualnej obsługi - mówi Mariusz Kozłowski. Chodzi m.in. o dopasowywanie wystroju wnętrz czy sposobu finansowania zakupu do oczekiwań klienta. - Zamknięcie transakcji trwa niekiedy od kilku tygodni do kilku miesięcy. Jest to zrozumiałe, gdyż decyzji o inwestycji za pół miliona dolarów nie podejmuje się z dnia na dzień - dodaje członek zarządu GTC. To się zazwyczaj opłaca obydwu stronom. Klient otrzymuje w rezultacie dokładnie to, czego chciał, a do dewelopera trafia niemała suma pieniędzy.

Kim są ci "wybredni bogacze"? Prawnicy, lekarze, menedżerowie czołowych firm zagranicznych, artyści i ludzie show-biznesu. - Naszymi klientami w apartamentach "Przy Królikarni" są między innymi Juliusz Machulski i Kasia Skrzynecka - wskazuje Mariusz Kozłowski.

Nowy "typ" nabywców

Z akcesją Polski do Unii Europejskiej wielu przedsiębiorców wiązało duże nadzieje i oczekiwania. Nie zawiedli się "luksusowi" deweloperzy. - Obserwujemy pewne ożywienie związane z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Pojawił się nowy "typ" klientów. Domy w "Konstacji" są niekiedy traktowane jako inwestycja i nabywane pod wynajem dla przyszłych urzędników unijnych czy pracowników zachodnich korporacji wchodzących do Polski - twierdzi Mariusz Kozłowski. Podobne zjawisko zaobserwował Ryszard Marciniak, podkreślając, że Łucką City interesują się w dużej mierze obcokrajowcy.

Budownictwo
Polski Holding Nieruchomości z lepszymi zyskami z najmu i mieszkaniówki. Skąd strata netto?
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Budownictwo
Unibep po konferencji: znamy cele budowlano-deweloperskiej grupy na ten rok
Budownictwo
Deweloperzy podsumowują sprzedaż mieszkań w I kwartale 2025 roku
Budownictwo
Grupa Unibep z mocną poprawą wyników po reorganizacji
Budownictwo
Dom Development ustanowił nowy program emisji obligacji o łącznej wartości do 400 mln zł
Budownictwo
Bardzo mocna przecena obligacji Ghelamco. Co się dzieje?