Wchodząc do nowoczesnego biurowca czy innego budynku użyteczności publicznej bardzo rzadko musimy własnoręcznie otwierać drzwi, robi to za nas fotokomórka, a właściwie - mechanizm z nią powiązany. Na portierni spotkamy najczęściej pracownika siedzącego za kilkoma monitorami. Wiemy, że każdy nasz krok jest obserwowany za pomocą kamer. Z jednej strony czujemy się bezpieczniej, z drugiej - jest to pewien dyskomfort. Nie możemy też zapalić papierosa w obawie przed uruchomieniem alarmu przeciwpożarowego. Na szczęście wynagradza nam to sprawnie działająca klimatyzacja.
Inteligencja to nie tylko automatyka
Wspomniane systemy, z którymi zapewne każdy z nas się spotkał, odwiedzając nowsze budynki, stają się już pewnym standardem. Właściciele takich obiektów często chwalą się, że ich budynek jest "inteligentny". Tymczasem w około połowie przypadków nie mają one nic wspólnego z inteligencją, są natomiast "tylko" zautomatyzowane. Kiedy zatem możemy mówić o inteligentnym budynku? - Cała inteligencja polega na konkretnej wymianie informacji pomiędzy poszczególnymi systemami - uważa Dariusz Koński, zajmujący się projektowaniem tego typu rozwiązań we wrocławskiej firmie Inteligentny Budynek. - Cóż z tego, że system alarmowy wykryje pożar, skoro nie spowoduje to np. odcięcia dopływu powietrza przez klimatyzację czy też powiadomienia odpowiednich służb? - dodaje.
Inteligentny budynek to taki obiekt, w którym wszystkie podsystemy współdziałają ze sobą, tworząc przyjazne dla człowieka środowisko, a ponadto posiadają zdolność automatycznego reagowania na wszelkiego rodzaju zagrożenia, czy też zmiany warunków pracy, przy minimalnej ingerencji człowieka i relatywnie niskich kosztach. - Praktycznie rzecz biorąc, inteligencja budynku polega na zainstalowaniu systemu BMS (Building Management System), który za pomocą sterowników i odpowiednich instalacji komputerowych pozwala na kontrolowanie, monitorowanie i sterowanie pewnymi systemami w budynku: klimatyzacją i wentylacją, systemem pożarowym, kontrolą dostępu, zasilaniem energetycznym, oświetleniem, w tym awaryjnym i kierunkowym, nagłośnieniem, systemem bezpieczeństwa itp. - wylicza Mariusz Kozłowski, członek zarządu Globe Trade Centre.
Opłacalne bajery